Amerykańskie bazy wojskowe w Bułgarii?

"Polityczne potwierdzenie tego zaangażowania jest już faktem -  powiedział w Sofii reporterom bułgarski wiceminister obrony Ilko Dymitrow przed wizytą przewodniczącego kolegium szefów sztabów sił zbrojnych USA, gen. Richarda Myersa. - Trzeba tylko przedyskutować aspekty prawne i techniczne".

Gen. Myers ma spotkać się w czwartek z prezydentem Georgi Pyrwanowem, premierem Symeonem Sakskoburggotskim oraz wojskowymi. Dwudniową wizytę w Bułgarii zakończy w piątek.

W trakcie rozmów "określimy wkład (Bułgarii) we wspólny system bezpieczeństwa" - poinformował Dymitrow.

Bułgaria, która w kwietniu wraz z sześcioma innymi postkomunistycznymi państwami, wstąpiła do NATO, wielokrotnie wyrażała gotowość przyjęcia u siebie baz wojskowych USA -  przypomina Associated Press. Agencja przypomina też, że  amerykańscy politycy sugerowali możliwość przeniesienia wojsk USA z baz w Niemczech do Europy Wschodniej oraz że wojskowi USA wizytowali bułgarskie bazy.

Waszyngton jest zainteresowany tworzeniem niewielkich, mobilnych baz, w przeciwieństwie do wielkich obiektów powstałych w Europie Zachodniej w czasach zimnej wojny.

Amerykańska armia rozpoczęła we wtorek pierwsze ćwiczenia wojskowe na terytorium bułgarskim. W trzytygodniowym szkoleniu uczestniczy 1100 amerykańskich żołnierzy przybyłych z Niemiec i  Stanów Zjednoczonych.

Bułgaria zezwoliła siłom koalicyjnym pod amerykańskim przywództwem na użycie swego lotniska w czasie interwencji zbrojnej w Afganistanie i Iraku. Skierowała również 480 żołnierzy do Iraku w ramach wielonarodowych sił stabilizacyjnych.

ss, pap