"Al-Dżazira zachęca do porwań"
"Nie jesteśmy zadowoleni ze sposobu, w jaki Al-Dżazira relacjonuje wydarzenia w naszym kraju. Ta telewizja zawsze pokazuje terrorystów i koncentruje się na ich akcjach. Nie próbujemy narzucać innym naszego zdania, ale mamy nadzieję, że Al-Dżazira i inne arabskie stacje telewizyjne (...) będą odgrywać pozytywną rolę w pomaganiu Irakowi" - wyraziły irackie władze swą negatywną opinię o tej stacji telewizyjnej pod koniec lipca.
To nie pierwsze zamknięcie biura stacji w Iraku. 1 kwietnia również na 30 dni 1 kwietnia zamknęły je iracka Rada Zarządzająca. Al-Dżazira miewa kłopoty z władzami różnych krajów arabskich; w odróżnieniu od telewizji państwowych, stacja ta często przedstawia poglądy lokalnych działaczy opozycyjnych, krytycznych wobec władz.
Al-Dżazira była też ostro krytykowana przez wielu przedstawicieli administracji USA za relacjonowanie wojny w Iraku. Miano jej też za złe, że nadaje nagrania wideo i audio, przekazywane przez Al- Kaidę.
em, pap