Terroryści na Ukrainie

Dodano:
Czterej cudzoziemcy zamierzali za pośrednictwem ukraińskiego urzędnika kupić na  Ukrainie broń za 800 mln dolarów i dostarczyć ją m.in. irackim partyzantom. Werbowali też najemników.
Ukraińska prokuratura poinformowała, że zakończyła śledztwo w tej sprawie i  przekaże wkrótce materiały do sądu - poinformował rzecznik Prokuratury Generalnej Ukrainy Serhij Rudenko. "Ustaliliśmy, że osoby te (obywatele Iraku, Grecji i Pakistanu) należały do przestępczej grupy, której celem był zakup dużej partii broni i sprzętu wojskowego. Zajmowały się też werbowaniem najemników. Czterej cudzoziemcy i jeden obywatel Ukrainy zostali zatrzymani i wkrótce zasiądą na ławie oskarżonych" - powiedział Rudenko.

Z informacji prokuratury wynika, że dotychczas przestępcom udało się kupić i wywieźć z Ukrainy partię rakiet dla samolotów bojowych, a także urządzenia naprowadzające.

Ponadto Rudenko poinformował, że grupa zamierzała zwerbować na Ukrainie od 100 do 150 najemników, którzy mieli być szkoleni w zakładanych na Ukrainie specjalnych obozach treningowych. "Oni szukali ochotników wśród byłych żołnierzy, interesowali ich saperzy i specjaliści od wysadzania obiektów" - zaznaczył Rudenko.

Ukraińska prokuratura cieszy się na Ukrainie złą reputacją organu, który często wykonuje polityczne zamówienia najwyższych władz państwowych. Ponadto od dawna nie notuje na  swoim koncie sukcesów w poszukiwaniu sprawców najgłośniejszych przestępstw, takich jak choćby zabójstwo przed czterema laty opozycyjnego dziennikarza Georgija Gongadzego. Na tym tle - jak twierdzą kijowscy obserwatorzy - sprawa zatrzymania powiązanych z międzynarodowym terroryzmem czterech cudzoziemców wydaje się być ogromnych sukcesem.

em, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...