Dymisja za dymisją?
Tom Ridge wcześniej sugerował już, że nie pozostanie na drugą kadencję Busha. Mówi się także o ewentualnej dymisji ministra skarbu Johna Snowa i szefa resortu zdrowia i usług socjalnych Tommy'ego Thompsona.
Ministerstwo Bezpieczeństwa Kraju prezydent Bush powołał do życia wkrótce po zamachach 11 września 2001. Tom Ridge, Republikanin, ówczesny gubernator Pensylwanii, został mianowany szefem tego urzędu.
Dysponujący bardzo szerokimi uprawnieniami resort jest odpowiedzialny bezpośrednio przed prezydentem USA, a jego zadaniem jest przede wszystkim koordynacja działań instytucji rządowych w kwestiach bezpieczeństwa obywateli, łącznie z współpracą z FBI, CIA, innymi agendami administracji oraz wywiadem i kontrwywiadem wojskowym.
Od wyborów, które przedłużyły mandat prezydenta Busha na druga kadencję, ogłoszono już rezygnacje ze stanowisk sześciorga członków rządu. Przewiduje się, że wkrótce może dojść do dalszych zmian w gabinecie.
Najważniejsza była poniedziałkowa dymisja sekretarza stanu (szefa dyplomacji) Colina Powella, którego ma zastąpić obecna doradczyni prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Condoleezza Rice. Sekretarz stanu jest formalnie czwartą osobą w państwowej hierarchii w USA - po prezydencie, wiceprezydencie i przewodniczącym Izby Reprezentantów.
Niejako w cieniu rezygnacji Powella tego samego dnia o swym ustąpieniu ze stanowisk poinformowali: minister oświaty Rod Paige, minister energetyki Spencer Abraham i minister rolnictwa pani Ann Venemam. Wcześniej do dymisji podali się: minister sprawiedliwości (zarazem prokurator generalny) John Ashcroft i minister handlu Donald Evans.
W Waszyngtonie spekuluje się jeszcze o ewentualnym odejściu ministra obrony Donalda Rumsfelda, który jednak chce podobno pozostać na urzędzie co najmniej do czasu styczniowych wyborów w Iraku.
Wymiana części rządu należy do stałych praktyk amerykańskich prezydentów po wyborze na drugą kadencję - podobnie uczynił np. Bill Clinton po swej reelekcji w 1996 r.
W skład gabinetu prezydenta wchodzi 15 ministrów (ang. secretary of the department). Oprócz wspomnianych 10 są to jeszcze ministrowie: budownictwa i rozwoju miast, transportu, pracy, spraw wewnętrznych i weteranów.
Faktyczne znaczenie szefów resortów gospodarczych i zajmujących się sprawami społecznymi jest dużo mniejsze niż szefa Pentagonu i sekretarza stanu ze względu na ograniczoną - i zmniejszająca się w ostatnich 20 latach - rolę rządu federalnego w gospodarce i polityce społecznej. Z resortów ekonomicznych największą rolę odgrywa minister skarbu.
Poza szefami ministerstw (departments) w skład gabinetu prezydenta wchodzą jeszcze: wiceprezydent, szef kancelarii prezydenta, pełnomocnik rządu ds. handlu zagranicznego, szef Agencji Ochrony Środowiska Naturalnego, dyrektor Biura Budżetu i Zarządzania i szef Biura ds. Walki z Narkotykami.
Rangi członków gabinetu nie posiadają natomiast dyrektor CIA - który jednak dzięki codziennym kontaktom z prezydentem wpływa na jego politykę zagraniczną - oraz ambasador USA przy ONZ.
em, pap