Sejm zaapeluje do władz Ukrainy (aktl.)
Jak podkreślił Oleksy, tekst projektu został przyjęty "ponadpartyjnym uzgodnieniem". Projekt ma zaprezentować w Sejmie lider SdPl Marek Borowski.
Projekt apelu Sejmu do Rady Najwyższej Ukrainy został uzgodniony podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.
Komisja rozpatrywała trzy projekty uchwał: SdPl, PiS i SLD. Przewodniczący komisji Jerzy Jaskiernia (SLD) oświadczył, że w wyniku konsultacji kluby uznały, że projektem najbardziej wyważonym jest projekt SdPl i na nim komisja skoncentrowała swoją uwagę.
"Szanowne Koleżanki i Koledzy - członkowie Rady Najwyższej Ukrainy! Rada Najwyższa Ukrainy wielokrotnie dawała dowody przywiązania do demokracji i sprzeciwiała się próbom jej ograniczenia. Dziś patrzą na Was z nadzieją miliony Ukraińców i cały wolny, demokratyczny świat. Obywatele Ukrainy wybrali Was, abyście strzegli ich praw. Historia zna takie momenty, a zwłaszcza my, Polacy, je znamy, kiedy ważą się losy narodu. Taki moment właśnie nadszedł" - głosi uzgodniony projekt uchwały.
Podkreślono w nim, że informacje o przebiegu niedzielnej, drugiej tury wyborów prezydenckich, jakie napływają z Ukrainy od międzynarodowych obserwatorów, w tym z OBWE, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego, budzą uzasadnione podejrzenie, że w ich trakcie wystąpiły liczne nieprawidłowości i dopuszczono się wielu nadużyć, a nawet fałszerstw.
W projekcie "Sejm RP wyraża nadzieję, że ogłoszony ostateczny wynik wyborów prezydenckich będzie odzwierciedlał rzeczywistą wolę narodu ukraińskiego". "Zróbcie wszystko, co w Waszej mocy, aby prawda, wolność i demokracja zwyciężyły" - podkreślono.
"Jesteśmy przekonani, że obywatele Ukrainy chcą żyć w państwie niepodległym, demokratycznym i uczciwie rządzonym, taka Ukraina jest potrzebna Europie i światu" - napisano w projekcie uchwały.
W czwartek w Sejmie ma wystąpić też jeden z najbliższych współpracowników Wiktora Juszczenki i liderów opozycyjnego ugrupowania "Nasza Ukraina" Borys Tarasiuk, który przyjeżdża w środę wieczorem do Warszawy.
Tarasiuka zaprosiła Platforma Obywatelska z inicjatywy eurodeputowanego Platformy, Bogdana Klicha. Konwent Seniorów wyraził zgodę na wystąpienie Tarasiuka na posiedzeniu plenarnym Sejmu.
"Zaprosiliśmy pana Tarasiuka jako bardzo bliskiego współpracownika Wiktora Juszczenki i jednego z liderów +Naszej Ukrainy+, żeby tu, w polskim Sejmie - co będzie wydarzeniem bez precedensu - powiedział jak wygląda sytuacja na Ukrainie" - wyjaśnił przewodniczący PO Donald Tusk.
Ukraińska opozycja oskarża tamtejsze władze o fałszerstwa podczas zakończonych w niedzielę wyborów prezydenckich na Ukrainie. Od trzech dni zwolennicy opozycji protestują na ulicach Kijowa i innych ukraińskich miast. Centralna Komisja Wyborcza w środę po południu ogłosi ostateczne wyniki wyborów prezydenckich. Według podanych przez komisję wstępnych danych, wybory wygrał Wiktor Janukowycz otrzymując 49,7 proc. głosów, podczas gdy Juszczenko zdobył 46,70 proc.
Jeszcze w środę późnym wieczorem Tarasiuk spotka się z liderami PO. Wystąpienie w Sejmie zaplanowano na godz. 11 w czwartek.
Tarasiuk w latach 1998-2000 był ministrem spraw zagranicznych Ukrainy. Jest szefem Komisji Integracji Europejskiej parlamentu Ukrainy.
ss, em, pap