Serbia vs NATO

15 sędziów najwyższego organu sądowego ONZ jednomyślnie uznało, że nie mają kompetencji do rozpatrywania powództwa Serbii i Czarnogóry przeciwko ośmiu państwom NATO, gdyż kraj ten został członkiem Narodów Zjednoczonych dopiero po rozpadzie Jugosławii, a zatem nie stanowił strony w  rozumieniu statutu haskiego Trybunału.

MTS odrzucił także argument Serbii i Czarnogóry, iż skarga wymaga rozpatrzenia zgodnie z postanowieniami konwencji genewskiej o  ludobójstwie.

Decyzja Trybunału jest ostateczna i nie podlega apelacji.

W wystosowanej 29 kwietnia 1999 roku skardze Serbia i Czarnogóra twierdzą, że NATO nielegalnie zaatakowało suwerenne państwo i  dokonało ludobójstwa wobec jego ludności. "Zaatakowano cele wojskowe i cywilne. Duża liczba ludzi została zabita, w tym wiele osób cywilnych" - głosi dokument Belgradu.

Agencja AP przypomina, że bombardowania NATO w 1999 roku były wymierzone przede wszystkim w siły serbskie pod rozkazami ówczesnego prezydenta Slobodana Miloszevicia, które prowadziły działania przeciwko etnicznej albańskiej ludności Kosowa. W rezultacie akcji Sojuszu oddziały Miloszevicia wycofały się z Kosowa. NATO i ONZ przejęły kontrolę nad tą prowincją w czerwcu 1999 roku.

Miloszević i czwórka jego bliskich współpracowników są sądzeni obecnie, również w Hadze, przez międzynarodowy trybunał ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii.

em, pap