Tsunami zabiła pięciu Polaków? (aktl.)
Dotąd nie doszło do identyfikacji ciała obywatela polskiego, którego śmierć została potwierdzona. Według wicedyrektora Departamentu Konsularnego i Polonii MSZ Macieja Szymańskiego, stan ofiary nie pozwala na identyfikację. W czwartek do Phuket miała przylecieć osoba, która znała zmarłego.
Zmarłym jest prawdopodobnie przedsiębiorca z jednej z miejscowości pod Szczecinem. Źródła dyplomatyczne potwierdzają, że chodzi o mężczyznę w średnim wieku, z woj. zachodniopomorskiego. Ze źródeł zbliżonych do rodziny mężczyzny wiadomo, że nie otrzymała ona oficjalnego potwierdzenia o jego śmierci, ale z dużym prawdopodobieństwem przypuszcza, że chodzi właśnie o niego.
Mężczyzna przebywał w Tajlandii prywatnie.
Na Sri Lance nawiązano kontakt z 12 Polakami - sześciu z nich znajdowało się na liście 16 osób zgłoszonych do MSZ i placówek przez rodziny i biura podróży. Nie potwierdzono do tej pory, by wśród ofiar kataklizmu na Sri Lance byli obywatele polscy. Nie ma też informacji o polskich ofiarach w innych krajach, dotkniętych skutkami trzęsienia ziemi i tsunami.
em, pap