Terroryści zabijają szyitów (aktl.)
Eksplozja zniszczyła też frontową ścianę meczetu oraz trzy samochody zaparkowane w jego pobliżu. Bezpośrednio po wybuchu rejon został izolowany przez amerykańskich żołnierzy.
Zdaniem policji, był to zamach samobójczy.
Piątkowy wybuch był kolejnym w ostatnich dniach atakiem, wymierzonym w irackich szyitów, stanowiących około 60 procent mieszkańców Iraku. Jak pisze agencja Reutera, akcje tego rodzaju mają prowadzić do rozmyślnego rozpętania konfliktu szyicko- sunnickiego w Iraku na dziewięć dni przed pierwszymi powszechnymi wyborami w tym kraju. Wszystko wskazuje na to, że szyici - będący celem represji ze strony mniejszości sunnickiej za czasów Saddama Husajna - odniosą sukces i obejmą władzę w Iraku. Sunnici obawiają się marginalizacji i odwetu za czasy reżimu.
Szyiccy przywódcy w Iraku starają się rozwiać te obawy, twierdząc, że nawet jeśli sunnici nie zdobędą mandatów, gdyż bojkot i fala terroru odstraszą wyborców na terenach sunnickich od głosowania, to zostaną zaproszeni do nowego rządu i do komisji parlamentarnej, która ma opracować stałą konstytucję państwa.
em, pap