Polska walczy o agencje

Dodano: 24 lutego 2005 22:43

Są szanse, że w Polsce będą miały swoją siedzibę dwie unijne agencje: planowany przez Komisję Europejską Europejski Instytut Technologiczny (EIT) oraz Agencję ds. Zarządzania Granicami Zewnętrznymi.

O obecność na swoim terenie obu tych instytucji Polska rywalizuje z Węgrami.

O tym, że są poważne szanse na to, że EIT - placówka wzorowana na słynnym amerykańskim Massachusetts Institute of Technology (MIT) - powstanie na terenie Polski poinformował PAP w czwartek minister nauki i informatyzacji Michał Kleiber.

Z kolei dyrektor Departamentu UE w MSZ Paweł Świeboda powiedział, że rosną szanse na to, by w naszym kraju znalazła się siedziba unijnej agencji ds. Zarządzania Granicami Zewnętrznymi. O lokalizację siedziby tej agencji w naszym kraju polski rząd wystąpił w grudniu 2003 r. Dotychczas, zwrócił uwagę Świeboda, "zainwestowaliśmy już sporo kapitału politycznego i w dalszym ciągu inwestujemy".

"Myślę, że mamy dużą szansę" - ocenił dyrektor Departamentu UE w MSZ. Przypomniał, że dotychczas było "plus minus równe poparcie dla kandydatur polskiej i węgierskiej, które są najbardziej liczącymi się kandydaturami".

Szanse Polski są tym większe, że - jak to określił - "zaczynają się pojawiać nowe elementy potencjalnego pakietu". Świeboda nie chciał uściślić tego określenia, ale propozycję, by EIT powstał na terenie Węgier zgłosił w poniedziałek Radzie ds. Ogólnych UE węgierski szef resortu nauki.

Może to oznaczać, że Węgrzy gotowi są ustąpić z goszczenia na swoim terytorium agencji ds. granic zewnętrznych na rzecz siedziby EIT. Są gotowi ustąpić już teraz, mimo że przedstawione przez przewodniczącego KE Jose Manuela Durao Barroso plany utworzenia EIT to na razie polityczna idea Komisji i nie ma jeszcze żadnej oficjalnej decyzji w tej sprawie.

Jak poinformował w czwartek minister Kleiber, Ministerstwo Nauki i Informatyzacji (MNiI) jest bardzo zainteresowane koncepcją EIT, ale nie przesłało jeszcze Unii Europejskiej oficjalnego wniosku o utworzenie tego instytutu na terenie Polski. Jego zdaniem, węgierska ochota na EIT nie zmniejsza szans Polski w międzynarodowej rywalizacji o ten instytut.

Minister przyznał, że projektem EIT zainteresowane są wszystkie nowe kraje członkowskie UE. "Tu jednak nie obowiązuje zasada: kto pierwszy, ten lepszy. Sprawa jest bardzo poważna i trzeba się do niej dobrze przygotować" - zaznaczył.

Kleiber poinformował, że ministerstwo zamierza złożyć wniosek o utworzenie EIT w Polsce w ciągu najbliższych kilku tygodni.

W piątek we Wrocławiu minister Kleiber weźmie udział w posiedzeniu Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP), na którym ma być omawiana kwestia starań o utworzenie EIT na terenie Polski.

"Po tym spotkaniu chcę sobie wyrobić pogląd, ile inicjatyw polskich wchodzi tutaj w grę - powiedział Kleiber. - Wtedy spróbujemy zdecydować, w jakiej formie przedstawimy UE naszą propozycję: czy w formie wstępnej deklaracji dobitnej, ale mało konkretnej, czy też spróbujemy ją opóźnić o parę tygodni, ale przygotować projekt bardziej konkretny".

Zdaniem wiceministra nauki Jerzego Langera, Polska ma poważne atuty w międzynarodowej rywalizacji o Instytut. "Mamy najlepsze środowisko naukowe wśród nowych krajów członkowskich, zwłaszcza jeśli chodzi o badania podstawowe" - ocenił.

Drugim atutem Polski jest, według Langera, "ogromny potencjał intelektualny" tkwiący w dwóch milionach naszych studentów.

Jak podkreślił Langer, MNiI zamierza intensywnie mobilizować i wspierać polskie środowiska akademickie i samorządowe w zabiegach o utworzenie EIT w Polsce.

ks, pap