Piechota zastąpi Hausnera (aktl.)
Gdyby premier nie przyjął dymisji, Hausner prawdopodobnie zostałby odwołany przez Sejm. Wniosek o wotum nieufności wobec wicepremiera złożyła Samoobrona. Mógłby on liczyć nie tylko na poparcie opozycji, ale także posłów lewicy.
Odchodząc z rządu Hausner zwolni nie tylko stanowisko ministra gospodarki, ale także wicepremiera. W poniedziałek szef SLD Józef Oleksy powiedział, że Sojusz chce, aby nowym wicepremierem został minister obrony Jerzy Szmajdziński.
Sam Szmajdziński, nie chciał komentować tych zapowiedzi Oleksego.
Również szef klubu SLD Krzysztof Janik powiedział we wtorek PAP, że Sojusz chce rozmawiać z premierem na temat obsady stanowiska wicepremiera. Ale, jak zastrzegł, nie chce uprzedzać tych rozmów.
Janik ocenił też, że Piechota to najlepszy kandydat na nowego ministra gospodarki i pracy. "Piechota to człowiek ze środka ministerstwa, od dawna sekretarz stanu w tym resorcie, z wiedzą i doświadczeniem, niezbędnym do tego, żeby dobrze tym resortem kierować" - uważa Janik.
Piechota powiedział we wtorek dziennikarzom, że czuje się przygotowany do roli szefa resortu gospodarki.
Zaznaczył, że ma odpowiednie doświadczenie, bo pełnił obowiązki zastępcy ministra gospodarki przez długi czas.
Piechota był już ministrem gospodarki w rządzie Leszka Millera - od 19 października 2001 r. do 6 stycznia 2003 r., gdy w jeden resort połączone zostały ministerstwa gospodarki oraz pracy. Na czele tego superresortu stanął Hausner, a Piechota został jego zastępcą.
Piechota należy do SLD, ale z sympatią wypowiada się o powstającej Partii Demokratycznej, którą współtworzy Hausner i do której 5 maja wstąpi premier Belka.
W poniedziałek Piechota uzależnił swoje dalsze członkostwo w SLD od tego, czy podczas majowej konwencji Sojusz dokona oczekiwanych przez niego głębokich zmian, w tym personalnych.
ss, pap