Rewolucji nie było

Dodano:
Białoruska opozycja próbowała przeprowadzić w Mińsku mityng, na który nie miała zezwolenia. Gromadzących się demonstrantów rozpędziła milicja, kilkadziesiąt osób zatrzymano.
Zgromadzenie miało się odbyć z okazji proklamowania 25 marca 1918 roku Białoruskiej Republiki Ludowej, która nie przetrwała roku. Dzień ten opozycja nazywa dniem wolności.

Manifestanci, których zebrało się kilkuset, domagali się ustąpienia prezydenta Aleksandra Łukaszenki i uwolnienia więzionych opozycyjnych aktywistów.

Specjalne oddziały milicji (OMON) wyparły uczestników manifestacji z placu w centrum Mińska i z okolic siedziby prezydenta.

Na milicję poleciały kawałki lodu i śniegu. Siły bezpieczeństwa zatrzymały kilkudziesięciu najaktywniejszych uczestników manifestacji.

Jeden z jej organizatorów, były deputowany Andriej Klimow powiedział, że "rewolucja dopiero się zaczyna. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by najbliższe wybory w roku 2006 odbyły się bez udziału dyktatora".

Aleksandr Łukaszenka, którego opozycjonista miał na myśli, sprawuje urząd prezydenta od roku 1994.

ss, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...