Kwaśniewski w trójkącie (aktl.)
Przywódcy państw Trójkąta Weimarskiego opowiedzieli się za szybkim porozumieniem w UE co do perspektyw finansowych na lata 2007-2013. Ale podczas szczytu nie zapadły ostateczne ustalenia.
Ponadto prezydenci Polski Aleksander Kwaśniewski, Francji Jacques Chirac oraz kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder zaapelowali o przyjęcie Traktatu Konstytucyjnego UE przez Francję oraz przez pozostałe kraje, które jeszcze nie ratyfikowały unijnej konstytucji. Francuskie referendum odbędzie się 29 maja.
Kwaśniewski pytany o ustalenia dotyczące perspektyw finansowych na lata 2007-2013 odparł, że to temat ciągle otwarty. Podkreślił, że Polsce zależy na pogodzeniu zasady solidarności z dyscypliną budżetową.
Francja i Niemcy to kraje, które m.in. chcą zamrożenia wpłat do budżetu Unii na poziomie 1 proc. dochodu narodowego brutto (DNB), co naraziłoby na szwank finansowanie i równowagę unijnej polityki spójności.
Niemcy, Francja i Polska zgadzają się co do tego, że należy "zażądać przedyskutowania i nowego uregulowania brytyjskiej wpłaty" do budżetu UE - powiedział prezydent Francji Jacques Chirac.
Chirac zrelacjonował porozumienie trzech krajów w kwestii "bardziej sprawiedliwego finansowania budżetu unijnego".
Uwagi te dotyczą tzw. rabatu, z którego W.Brytania korzysta od 1984 r., odzyskując część swej wpłaty do budżetu UE.
Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder i prezydent Francji Jacques Chirac powiedzieli, że w razie zwycięstwa "nie" w referendum francuskim 29 maja, niemożliwe będzie ponowne negocjowanie konstytucji unijnej.
Przywódcy państw Trójkąta Weimarskiego - Francji, Niemiec i Polski - zgodnie podkreślali, że należy przyjąć unijną konstytucję, bo tworzy ona ramy funkcjonowania rozszerzonej UE. Dlatego zaapelowali o jej ratyfikację przez wszystkie kraje Unii.
Szczyt Trójkąta odbywa się w szczególnym momencie, na 10 dni przed francuskim referendum w sprawie konstytucji UE. "Dziś mamy wspólnotę, która chce zakorzenić bezpieczeństwo, swobodę i demokrację; taka jest ambicja traktatu konstytucyjnego" - przekonywał prezydent Francji Jacques Chirac.
Również prezydent Aleksander Kwaśniewski podkreślał, że zasadniczą kwestią jest przyjęcie unijnej konstytucji. Jak dodał, większość Polaków opowiada się za jej ratyfikacją. "Ten traktat tworzy istotne ramy dla Europy początku XXI wieku" - zaznaczył. Jak podkreślił, wierzy, że unijna konstytucja zostanie ratyfikowana przez Francuzów.
Według Kwaśniewskiego, w Polsce konstytucja UE traktowana jest jako "francuskie dziecko", więc - jak zaznaczył - wierzymy, że Francja 29 maja powie w referendum "tak". "Apeluję na rzecz traktatu konstytucyjnego, bo jest dobrym fundamentem dla zadań na przyszłość" - przekonywał.
Podobnie wypowiadał się kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder. "Potrzebujemy silnej Europy, zintegrowanej. Ta Europa będzie silniejsza, jeśli będzie przemawiać jednym głosem" - ocenił. Jak dodał, traktat konstytucyjny tworzy ramy funkcjonowania UE i jest dobrą bazą dla Europy. Dlatego - powiedział Schroeder - walczę o to, by przyjąć ten traktat.
W Niemczech unijną konstytucję ratyfikował już Bundestag. 27 maja zajmie się nią izba wyższa niemieckiego parlamentu - Bundesrat.
ss, pap