Kwaśniewski nie wstydzi się swojej "teczki"
"Nie wiem, o czym pan mówi, nie znam żadnego takiego dokumentu" - powiedział Kwaśniewski.
"Przypominam uprzejmie, że w 2000 r., zgodnie z obowiązującą w Polsce procedurą, przeszedłem lustrację, która zakończyła się prawomocnym werdyktem uznającym moje oświadczenie za prawdziwe" - dodał.
Prezydent przypomniał, że w jego oświadczeniu lustracyjnym jest napisane, że nigdy nie współpracował ze służbami specjalnymi PRL.
"Od 2000 r. nie zajmuję się plotkami i informacjami na ten temat" - oświadczył.
W styczniu komisja śledcza ds. PKN Orlen zwróciła się do IPN o teczki ponad 30 osób przez nią przesłuchiwanych lub tych, które będą przesłuchiwane, wśród nich Aleksandra Kwaśniewskiego. W marcu prezydent oświadczył, że nie stawi się przed komisją. W ostatnich dniach IPN przekazał komisji kilka teczek, m.in. Jana Kulczyka i Andrzeja Kuny.
ks, pap