Sędzia bez immunitetu

Dodano:
Sąd dyscyplinarny przy gdańskim sądzie apelacyjnym uchylił immunitet sędzi Magdalenie Płonce. Podejrzewa się ją o ustalanie z gdańskim adwokatem orzeczeń korzystnych dla jego klientów.
Sąd opierał się na wniosku prokuratury apelacyjnej w Białymstoku, która prowadzi postępowanie dot. korupcji w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Prokuratura wskazała trzy postępowania między sierpniem a listopadem 2003 r., w związku z którymi Płonka miała bezprawnie współdziałać z aresztowanym już adwokatem, Piotrem Pietrasem, z którym była związana uczuciowo. On zaś "załatwiając" z nią korzystne orzeczenia, uzyskiwał za nie odpowiednią gratyfikację materialną. Według prokuratorów, sędzia działała tym samym na szkodę interesu publicznego uniemożliwiając prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Prokuratura zamierza postawić jej w związku z tym zarzuty dot. przestępstw przeciwko wymiarowi sprawiedliwości.

"Sędzia Magdalena Płonka w sposób rażący naruszyła podstawowe uprawnienia sędziego, które dostatecznie uzasadniają podejrzenie popełnienia przez nią wskazanych w sentencji wniosku przestępstw" - uzasadniał wydaną uchwałę sędzia Kazimierz Klugiewicz.

"Jest przy tym sprawą oczywistą, że ze względu na piastowane stanowisko i okoliczności, w jakich dochodziło do uzgodnień z adwokatem, sędzia z całą pewnością zdawała sobie sprawę, że uzyskanie dokładnie takiego rozstrzygnięcia, o jakie zabiega adwokat, przyniesie mu określoną korzyść majątkową i osobistą, w tym podniesie jego prestiż w oczach klientów i w środowisku prawniczym" - dodał sędzia.

Sąd dyscyplinarny, uchylając immunitet, zawiesił Płonkę na czas trwania śledztwa prowadzonego przez prokuraturę apelacyjną w  Białymstoku. Sędzia będzie pobierała w tym czasie pensję niższą o 40 proc.

Poniedziałkowa uchwała nie jest prawomocna. Płonka może się od  niej odwołać w ciągu tygodnia od chwili uzyskania uzasadnienia do  sądu dyscyplinarnego drugiej instancji. W tym przypadku jest to  Sąd Najwyższy.

O uchylenie immunitetu Płonce prokuratura w Białymstoku wystąpiła w połowie maja br. 19 maja sąd dyscyplinarny przy gdańskim sądzie apelacyjnym bezterminowo zawiesił sędzię Płonkę w obowiązkach służbowych. Uznano, że mogła nie być bezstronna, orzekając w sprawach, w których klientów reprezentował aresztowany pod koniec kwietnia gdański adwokat Piotr Pietras. Jak przyznała sama sędzia, łączył ją z nim "silny związek uczuciowy", co  przekładało się na jej pracę zawodową. Jak donosiła "Gazeta Wyborcza", sędzia - przyjaciółka adwokata, miała wydawać korzystne dla jego klientów postanowienia. Natomiast sam adwokat za taką pomoc brał od przestępców łapówki.

Płonka to nie jedyny sędzia, który może mieć uchylony w związku z  aferą immunitet. We wtorek 28 czerwca sąd będzie rozpatrywał wniosek o uchylenie immunitetu sędziego Rafała Strugały, który był zwierzchnikiem Płonki.

W związku z aferą w pomorskim wymiarze sprawiedliwości prokurator krajowy Karol Napierski odwołał już z funkcji szefa Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim Bogusława Jankowskiego. Wystąpiła o to Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku, która zawiesiła go wcześniej w czynnościach służbowych.

Dotychczas w śledztwie, prowadzonym od roku przez białostocką prokuraturę, zarzuty postawiono gdańskiemu adwokatowi Piotrowi Pietrasowi oraz sześciu innym osobom (spoza środowiska prawniczego), którym adwokat za łapówki załatwiał m.in. korzystne wyroki i zwolnienia z aresztu.

em, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...