100 mln USD dla Polskiej armii
Klich powiedział, że informację tę uzyskał na prywatnym spotkaniu od zastępcy sekretarza stanu Daniela Frieda.
Szef MON Jerzy Szmajdziński powiedział, że nie komentuje informacji uzyskanej od Klicha i czeka na oficjalną informację w tej sprawie od Amerykanów.
Eurodeputowany PO przebywa w Waszyngtonie jako członek delegacji Parlamentu Europejskiego na rozmowy z Kongresem Stanów Zjednoczonych.
"Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, dlatego oceniam decyzję USA pozytywnie, pokazuje ona że zarówno w interesie Polski, jak i Stanów Zjednoczonych jest modernizacja naszych sił zbrojnych" - ocenił Klich.
Pomoc wojskową dla Polski w wysokości 100 mln dolarów prezydent USA George Bush obiecał w lutym w czasie wizyty w Stanach Zjednoczonych prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Później jednak pojawił się sygnały, że pakiet pomocy będzie zmniejszony, ponieważ Kongres uchwalił ostatecznie, że tzw. Fundusz Solidarności - pomoc USA dla 11 krajów-sojuszników w Iraku i Afganistanie - będzie mniejszy w stosunku do kwoty postulowanej przez prezydenta George'a Busha: zredukowano ją z 400 do 230 mln dolarów.
O tym, że Polska otrzyma jednak wymienioną przez prezydenta Busha kwotę Rice zapewniła pod koniec maja przebywającego z wizytą w USA ministra spraw zagranicznych Adama Daniela Rotfelda. "Ze strony Condoleezzy Rice otrzymaliśmy potwierdzenie, że to już jest sprawa zamknięta, żebyśmy byli spokojni" - mówił wówczas dziennikarzom szef polskiego MSZ.
ss, pap