Wielka ucieczka przed huraganem
W regionie przy północno wschodniej granicy Florydy i Mississippi wiele prowizorycznych zabezpieczeń, przygotowywanych kiedyś na jednorazowe potrzeby, nosi obecnie ślady wielokrotnego użycia, w związku z coraz większą częstotliwością występowania sztormów i huraganów.
Na niektórych wyciągniętych z lamusa osłonach widać jeszcze napisy "Ivanie, idź precz", nawiązujące do wrześniowego huraganu Ivan, najtragiczniejszego z serii ubiegłorocznych huraganów, które nawiedziły ten region. Spowodowały one w ub. roku w południowo- wschodniej części USA i na Karaibach liczne, idące w setki, ofiary w ludziach oraz wielomiliardowe zniszczenia.
"Jesteśmy przerażeni" - powiedziała dziennikarzom Reutera 48- letnia Lee Schoenz z Mobile Bay na wybrzeżu Alabamy, pakująca wraz z rodziną co cenniejsze rzeczy przed wyjazdem do teściów, mieszkających w bezpieczniejszym regionie.
Około 21:00 w sobotę czasu miejscowego (3:00 rano w niedzielę czasu polskiego) oko huraganu znajdowało się około 442 km na południe od Panama City na Florydzie i przesuwało się na północny zachód z szybkością 21 km na godzinę.
Szybkość wiatru w pobliżu centrum huraganu przekraczała 200 km na godzinę i wg meteorologów bliska była granicy 208 km na godzinę, od której zaczyna się czwarta, przedostatnia kategoria w pięciostopniowej skali siły huraganów. Meteorolodzy sądzę, że w chwili wkroczenia nad ląd Dennis będzie z pewnością miał moc kwalifikującą go do czwartej kategorii.
ss, pap