Koniec rebelii w Aceh? (aktl.)
Porozumienie może też oznaczać powrót do Aceh politycznych przywódców GAM, którzy od 30 lat przebywają na wygnaniu w Sztokholmie z postarzałym księciem Hasanem di Tiro, którego uważają za głowę swego państwa.
W utrzymaniu pokoju w prowincji ma pomóc Unia Europejska.
Zakończonym pomyślne rokowaniom, które od wtorku toczą się w Helsinkach - z udziałem fińskich mediatorów - groziło załamanie, kiedy GAM odrzucił propozycję, by jego reprezentacja weszła w skład istniejących ugrupowań politycznych. Z kolei Dżakarta nie chciała przystać na możliwość utworzenie własnej partii przez rebeliantów, bo wiązałoby się to ze zmianą prawa, według którego partia polityczna musi obecnie posiadać swą główną siedzibę w Dżakarcie, a także filie w 33 prowincjach. Władze Indonezji obawiały się, że inne zamieszkujące ten kraj grupy etniczne i religijne mogłyby wystąpić z żądaniami podobnymi do ruchu z Aceh.
Rebelia w czteromilionowej Aceh, najdalej na północ wysuniętej muzułmańskiej prowincji Sumatry, trwa od 1976 r. Zginęło w niej 12 tys. ludzi. Aceh to jeden z najbogatszych regionów Indonezji: znajdują się tam znaczne zasoby ropy naftowej i gazu ziemnego.
em, pap