Monsunowy kataklizm

Dodano:
633 osoby zginęły w minionych dwóch miesiącach w powodziach, spowodowanych deszczami monsunowymi, w Indiach z
Minister spraw wewnętrznych Shivraj Patil przemawiając w parlamencie mówił o 5,6 mln ludzi, poszkodowanych przez żywioł w 16 tys. wsi, o dziesiątkach tysięcy zniszczonych domów, o  zniszczonych drogach, torach kolejowych i mostach. Woda zniszczyła uprawy na 700 tys. hektarów. Padło ponad 76 tys. zwierząt hodowlanych.

Indyjskie media podały w  środę, że co najmniej 50 osób zginęło, a dalszych 150 uważa się za zaginione w powodziach i lawinach błotnych, które nawiedziły Bombaj oraz stan Maharasztra w  zachodnich Indiach. Ulewne deszcze padają tam nieprzerwanie od 48 godzin.

Najgorsza jest sytuacja na wybrzeżu, gdzie od wtorku ewakuowano 1700 ludzi. W akcjach ratowniczych uczestniczy wojsko. Władze ostrzegły rybaków, by nie wychodzili w morze.

Miejscowa telewizja NDTV ukazywała obrazy fali powodziowej, ludzi uwięzionych w samochodach i pociągach, a także szukających schronienia przed wodą na dachach budynków.

Władze stanu Maharasztra, które określiły ulewy jako najobfitsze od 16 lat podały, że powodzie wykluczają jakąkolwiek pracę i  podróże.

Uważany za największy ośrodek gospodarczy kraju Bombaj jest całkowicie sparaliżowany - w mieście wstrzymano ruch kolejowy i  zamknięto lotnisko. Niedostępne jest centrum miasta i przerwana łączność telefoniczna.

Zdaniem meteorologów, deszcze potrwają co najmniej do czwartku.

em, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...