Jak (i dlaczego) przegrywa Szczecin
Dodano:
Baran (PO), Bródka (PO), Herczyńska (PO), Kęsik (SLD), Kozłowski (SLD), Krystek (SLD), Marchewka (PO), Napieralski (SLD), Pańka (PO), Posłuszny (PO), Tyszler (PO), Wijas (SLD), Zielińska (PO). To są nazwiska radnych Rady Miejskiej w Szczecinie, którzy zdecydowali na ostatniej sesji RM o tym, że w Szczecinie może nie powstać inwestycja warta 300 mln zł., tworząca 3000 nowych miejsc pracy.
Od wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Hanza Tower minęło wczoraj 920 dni. Inwestor zainwestował do tej pory w ten projekt ok 40 mln zł., docelowo cała inwestycja miała (ma) kosztować ok 300 mln zł. Na wmurowaniu kamienia węgielnego był Prezydent, kilkunastu radnych, przedstawiciele stowarzyszenia kupców oraz Fali (sąsiadującego z Hanzą targowiska pod dachem) a także reprezentanci wszystkich znaczących szczecińskich, i wielu ogólnopolskich, mediów. Wszyscy obecni byli zachwyceni rozpoczynającą się inwestycją, która już wówczas przewidywała powierzchnię handlową ok 9.000 m² netto (informacja taka znajduje się od 920 dni na www.hanzatower.pl do tego parkingi ok. 9.000 m², lokale usługowe ok. 7.000 m², centrum kongresowo - wystawiennicze ok. 9.000 m², biura wraz z hotelem ok. 20.000 m² - razem ze Starą Daną) a która jest obecnie kością niezgody w politycznej grze radnych o głosy kupców. Wczorajsza decyzja miejskich radnych przywołuje na myśl upiory z czasów Marina Jurczyka. Nie rozumiem jej ale chcę wierzyć, że jest tylko elementem, choć nieracjonalnym zupełnie, kampanii wyborczej. Tylko gdzie sens blokowania tej inwestycji...? Nowe miejsca pracy, nowe powierzchnie biurowe, nowy elegancki hotel, ekskluzywne butiki, centrum kongresowo wystawiennicze, parkingi... To takie decyzje jak ta sprawiają właśnie, że Szczecin przegrywa z innymi miastami w wyścigu o bycie lepszym. Lepszym miastem do życia, pracy, rozwoju, inwestowania etc.
Aby nie być posądzony o stronniczość i jakiś prywatny interes, dodam tylko, że od listopada 2013 nie pracuje już nad tą inwestycją (prowadziłem ją wcześniej, namawiając wielokrotnie Józefa Wojciechowskiego do inwestowania w Szczecinie) a wszystko co w tej sprawie obecnie robię, robię, bo uważam, że Hanza Tower jest Szczecinowi potrzebna niczym tlen. Nie wiem ile jeszcze starczy charyzmatycznemu Wojciechowskiemu (to JW. Construction SA jest inwestorem tego projektu) sił
i cierpliwości dla mojego Szczecina.
Radni mają prawo do podejmowani różnych decyzji, także i takiej jak ta ale ja mam prawo do tego aby napisać o tym, że irracjonalność ich decyzji spycha nasze miasto w otchłań inwestycyjnego niebytu. Najbardziej rozczarowała mnie postawa liberałów z PO, rezygnują z inwestycji za 300 mln zł., generującej 3000 miejsc pracy! Pamiętajcie Szczecinianie proszę o tym głosowaniu w kampanii wyborczej... Ciągle (może naiwnie) wierzę, że dobro miasta może być jednak wartością nadrzędną i być ponad partykularne, irracjonalne, interesy partyjne. Może…?
Co tydzień będę przypominał na FB o tym, że radni z powyższej listy, na własne życzenie rezygnują
z dużego inwestora, zastrzyku kapitału i nowych miejsc pracy a potem malkontencą, że Szczecin się nie rozwija...
Aby nie być posądzony o stronniczość i jakiś prywatny interes, dodam tylko, że od listopada 2013 nie pracuje już nad tą inwestycją (prowadziłem ją wcześniej, namawiając wielokrotnie Józefa Wojciechowskiego do inwestowania w Szczecinie) a wszystko co w tej sprawie obecnie robię, robię, bo uważam, że Hanza Tower jest Szczecinowi potrzebna niczym tlen. Nie wiem ile jeszcze starczy charyzmatycznemu Wojciechowskiemu (to JW. Construction SA jest inwestorem tego projektu) sił
i cierpliwości dla mojego Szczecina.
Radni mają prawo do podejmowani różnych decyzji, także i takiej jak ta ale ja mam prawo do tego aby napisać o tym, że irracjonalność ich decyzji spycha nasze miasto w otchłań inwestycyjnego niebytu. Najbardziej rozczarowała mnie postawa liberałów z PO, rezygnują z inwestycji za 300 mln zł., generującej 3000 miejsc pracy! Pamiętajcie Szczecinianie proszę o tym głosowaniu w kampanii wyborczej... Ciągle (może naiwnie) wierzę, że dobro miasta może być jednak wartością nadrzędną i być ponad partykularne, irracjonalne, interesy partyjne. Może…?
Co tydzień będę przypominał na FB o tym, że radni z powyższej listy, na własne życzenie rezygnują
z dużego inwestora, zastrzyku kapitału i nowych miejsc pracy a potem malkontencą, że Szczecin się nie rozwija...