Tragiczny wypadek Otylii Jędrzejczak (aktl.)

Dodano:
Stan zdrowia Otylii Jędrzejczak jest stabilny. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - poinformował kierownik kliniki neurochirurgicznej Szpitala Bródnowskiego w Warszawie i jednocześnie krajowy konsultant ds. neurochirurgii Mirosław Ząbek.
Mistrzyni olimpijska w pływaniu została w niedzielę po południu przewieziona ze szpitala w Płocku do stolicy.

"Stan zdrowia Otylii Jędrzejczak jest stabilny, a życiu nie  zagraża niebezpieczeństwo. Jest mocno potłuczona, ale  najważniejsze, że dotychczasowe badania nie wykazały żadnych zmian w mózgu i nie ma wczesnych powikłań. Niewielkie zmiany są natomiast w strukturze kręgosłupa, ale nie wymagają one - jak na  razie - żadnych zabiegów chirurgicznych" - powiedział w rozmowie z  PAP Mirosław Ząbek.

Jędrzejczak nadal przechodzi kompleksowe badania diagnostyczne. Znajduje się pod opieką i obserwacją wielodyscyplinowego zespołu medycznego, złożonego m.in. z neurochirurgów, ortopedów, internistów.

Kierownik kliniki neurochirurgicznej zapytany, jak przebiegają rozmowy z pływaczką, powiedział: "Nie ma powodów do niepokoju. Mówi bardzo logicznie. Inną sprawą jest natomiast stan psychiczny".

Na wiadomość o tragicznym wypadku Otylii Jędrzejczak i śmierci jej młodszego brata Szymona, samorząd Rudy Śląskiej - rodzinnego miasta mistrzyni - ogłosił akcję krwiodawstwa dla pływaczki i  wszystkich potrzebujących ofiar wypadków.

W niedzielę w trzech rudzkich kościołach odprawiono msze święte w intencji tragicznie zmarłego brata pływaczki oraz jej powrotu do zdrowia.

Prezydent Rudy Śląskiej Andrzej Stania ogłosił w niedzielę żałobę po śmierci Szymona Jędrzejczaka. Flaga na gmachu rudzkiego magistratu została opuszczona do połowy masztu, a wszystkie imprezy rozrywkowe odwołane do czasu pogrzebu.

ks, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...