Goździki przeciw Alijewowi
Dodano:
W stolicy Azerbejdżanu Baku, policja rozpędziła pałkami demonstrantów, którzy domagają się wolnych wyborów. Przed wyborami władze wprowadziły zakaz demonstracji.
Demonstrację zorganizował Blok Azadlig (Wolność), który grupuje trzy główne partie opozycyjne. Grupy te obawiają się, że rząd spróbuje sfałszować wyniki głosowania, które ma się odbyć 6 listopada, toteż demonstrują niemal co tydzień ścierając się z policją.
W niedzielę na wiecu zgromadziło się kilkuset demonstrantów, niektórzy mieli w ręku goździki i wykrzykiwali: "Wolne wybory". Około 200 funkcjonariuszy policji rozproszyło tłum pałkami i zatrzymało kilkadziesiąt osób, które wywieziono z miejsca demonstracji mikrobusami.
W ostatnich tygodniach w Azerbejdżanie rośnie napięcie przed wyborami. Opozycja wzywa na ulicach Baku do rewolucji na wzór tych w Gruzji i na Ukrainie. Twierdzi, że wyniki wyborów prezydenckich w październiku 2003 roku, w następstwie których Ilham Alijew zastąpił na stanowisku prezydenta zmarłego ojca, zostały zmanipulowane.
em, pap