Grozi nam SamoPiS?
Dorn podkreślił przy tym, że "w tej chwili nie ma koalicji rządzącej PiS z Samoobroną, jest koalicja parlamentarna". "Ale mówienie jakiejkolwiek partii politycznej, że - niezależnie od tego, jak będzie się zachowywała, jaki poziom będą prezentowali jej parlamentarzyści, jak będzie głosowała - stuprocentowo będzie pozostawać poza jakąkolwiek koalicją, byłoby deklaracją bezsensowną" - powiedział.
Pytany, czy wyobraża sobie koalicję rządzącą z Samoobroną, Dorn odparł, że "granice jego wyobraźni w ciągu ostatnich tygodni niesłychanie poszerzyły działania Platformy Obywatelskiej". "Jeszcze dwa miesiące temu nie wyobrażałem sobie, że koalicji z Platformą Obywatelską nie da się - mimo naszych najusilniejszych starań - stworzyć. Rzeczywistość przeszła jednak moje wyobrażenia" - zaznaczył.
Tymczasem w uczestnictwo w koalicji rządzącej uwierzyli politycy Samoobrony po sugestii lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego, że taka możliwość istnieje. W sobotę lider Samoobrony Andrzej Lepper przyznał, że jego ugrupowanie "jest zainteresowane jak najszybszym zawiązaniem koalicji rządzącej z PiS" i wymienił nawet resorty, którymi jego partia byłaby zainteresowana.
Również wiceszef Samoobrony Krzysztof Filipek oznajmił, że wierzy w powstanie takiej koalicji. "Tylko musi być tu wola ze strony Prawa i Sprawiedliwości i premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Jeśli PiS wraz z rządem wyrazi gotowość stworzenia koalicji rządowej, wówczas jesteśmy na to zdecydowani" - dodał. Zaznaczył, że odpowiedzialność Samoobrony "w poczynaniach rządu" uzależniona będzie jednak od udziału tej partii w gabinecie Marcinkiewicza. "Na razie nie mamy swoich przedstawicieli ani w Radzie Ministrów, ani też w jakichś innych stanowiskach, dlatego odpowiedzialność spoczywa na razie rządzie Marcinkiewicza i PiS". Jeśli będzie mowa o koalicji rządowej - zaznaczył poseł Samoobrony - to "automatycznie" muszą nastąpić zmiany również w składzie Rady Ministrów.
Filipek podkreślił, że obecnie PiS i Samoobronę łączy jedynie "porozumienie parlamentarne".
em, pap