PiS murem za Kurtyką

Dodano:
Nadal będziemy popierać kandydaturę Janusza Kurtyki na stanowisko szefa IPN - powiedział szef klubu PiS Przemysław Gosiewski na konferencji prasowej w Sejmie.
Gosiewski spotkał się w środę z Kurtyką, który wyjaśniał wątpliwości związane z doniesieniami mediów o jego roli w  upublicznieniu akt IPN obciążających Andrzeja Przewoźnika.

Sprawa dotyczy notatki kaprala SB Pawła Kosiby, którą kilka miesięcy temu były działacz opozycji Zbigniew Fijak przekazał mediom, a którą otrzymał w krakowskim IPN. Sugerowała ona współpracę kandydata na prezesa IPN Andrzeja Przewoźnika z SB. We  wrześniu Przewoźnik został wykluczony z konkursu na prezesa IPN. W  listopadzie Sąd Lustracyjny orzekł, że Przewoźnik nie był agentem.

Według wtorkowej "Gazety Wyborczej", Kurtyka wiedział, że  dokument przekazany przez krakowski oddział Instytutu (którym kieruje) wykluczy jego konkurenta Przewoźnika z konkursu na  prezesa Instytutu.

Gosiewski powiedział, że Kurtyka przedstawił dokumenty, które przekonały PiS, że nie jest winny upublicznieniu akt obciążających Przewoźnika.

"Pan Kurtyka przedstawił nam dokumenty, z których wynikało, że  nie podejmował żadnych decyzji w zakresie przekazania materiału grupie historyków, w wyniku którego potem nastąpił przeciek. Uznaliśmy, że te wyjaśnienia korespondują z tymi informacjami, które otrzymaliśmy wcześniej, zanim prezydium klubu PiS zdecydowało się na udzielenie poparcia panu Kurtyce" - podkreślił Gosiewski.

"Uważamy, że wiarygodność wyjaśnień, które wcześniej uzyskaliśmy, została podtrzymana" - powiedział Gosiewski.

Szef klubu PiS ocenił środową rozmowę z kandydatem na szefa IPN jako "szczerą i bardzo konkretną". Jak powiedział, "na bardzo konkretne pytania (...) uzyskaliśmy bardo konkretne odpowiedzi". "I te odpowiedzi nas satysfakcjonują" - dodał.

Jak poinformował Gosiewski, w przyszłym tygodniu Kurtyka spotka się z  senatorami PiS. "Senatorowie PiS spotkają się z panem Kurtyką na szczerej i otwartej rozmowie" - powiedział wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra. Jak dodał, jest to "bardzo dobry zwyczaj, żeby można było spokojnie z kandydatem porozmawiać".

ks, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...