Pętla mieszkaniowa
Gdyby rząd naprawdę chciał poprawić sytuację na rynku mieszkaniowym, próbowałby doprowadzić do większej podaży mieszkań na rynku. Obecnie deweloperów przed budowaniem większej ilości mieszkań powstrzymuje brak gruntów przeznaczonych na cele budownictwa mieszkaniowego. Gruntów nie ma, ponieważ gminy nie uchwalają planów zagospodarowania przestrzennego. W ten sposób mogą od czasu do czasu rzucać na rynek pojedyncze działki, na które akurat jest plan zagospodarowania przestrzennego i żądać za nie absurdalnie wysokich cen, a pozbawieni wyboru deweloperzy płacą je, a potem przerzucają te koszty na klientów w postaci wysokich cen. Między innymi dlatego ceny mieszkań w ostatnim roku wzrosły o 30 proc. i nic nie wskazuje na to by tempo wzrostu miało w tym roku spaść.
Aleksander Piński