Irving: holokaust był!
Irvinga aresztowano w listopadzie ubiegłego roku na autostradzie w Austrii, w czasie rutynowej kontroli, na mocy nakazu aresztowania z 1989 r. Bezpośrednio przed rozpoczęciem procesu Irving zadeklarował wobec dziennikarzy w sali sądowej, że po zapoznaniu się z nowymi dokumentami zmienił poglądy na temat zagłady Żydów. "Historia to ciągle rosnące drzewo - im więcej się wie, im więcej dokumentów staje się dostępnych, im więcej się uczy - a ja nauczyłem się wiele od 1989 roku. Tak, były komory gazowe. Miliony Żydów zginęły, to jest nie do zakwestionowania. Nie znam liczb. Nie jestem ekspertem w sprawie holokaustu" - powiedział. W trakcie zadawania pytań cały czas trzymał w zasięgu kamer swoją książkę "Wojna Hitlera, przetłumaczoną także na polski. Zdaniem agencji APA, było to niemal coś w rodzaju konferencji prasowej.
Również wobec sądu uznał swoją winę, a odpowiadając na pytania wielokrotnie powtórzył, iż nie wątpi, że "naziści zamordowali miliony Żydów". Ma jednak wątpliwości co do "szczegółów".
Irving sądzony był na mocy znowelizowanego paragrafu 3 austriackiej ustawy o zakazie NSDAP z 1945 roku, po raz ostatni znowelizowanej w 1992 roku. Paragraf 3 w swej pierwotnej wersji groził karą śmierci i przepadkiem mienia za polityczną wierność NSDAP (wyraz NSDAP jest obecnie w austriackich środkach masowego przekazu pomijany). Według wprowadzonego wówczas punktu g paragrafu 3, karze podlega ten, "kto w publikacji drukowanej, w radiu lub w innym środku przekazu albo kto w inny publiczny sposób, dostępny dla wielu ludzi, neguje, obraźliwie lekceważy, pochwala lub próbuje usprawiedliwiać narodowosocjalistyczne ludobójstwo lub inne narodowosocjalistyczne zbrodnie przeciwko ludzkości". Paragraf 3 ustawy jest nadal czynnym instrumentem austriackiego wymiaru sprawiedliwości - choć praktycznie wykorzystuje się tylko jego punkt g. W latach 1999-2004 w Austrii zapadło na jego podstawie 158 wyroków skazujących. Za negowanie zbrodni hitleryzmu grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
ss, em, pap