Kreml oburzony raportem USA
"Ten rodzaj nieobiektywnych raportów zakłóca normalny rozwój stosunków rosyjsko-amerykańskich, wywołuje w rosyjskim społeczeństwie uprzedzenie do polityki USA i zachęca amerykańskie społeczeństwo do rusofobii" - głosi komunikat.
Według raportu, w Rosji najpoważniejszym problemem jest "postępująca centralizacja władzy", przejawiająca się m.in. próbami ograniczenia kompetencji parlamentu przez Kreml i zastępowaniem wybieranych gubernatorów regionów osobami wyznaczonymi przez administrację prezydencką.
"Tej tendencji towarzyszą ograniczenia wolności prasy (...), uległy parlament, utrzymywanie się korupcji i nacisków politycznych na władzę sądowniczą, nękanie organizacji pozarządowych" - napisano w raporcie.
Przypomniano też o naruszeniach praw człowieka w konflikcie czeczeńskim. Powołując się na "wiarogodne doniesienia" napisano, że żołnierze wojsk rosyjskich uczestniczą w bezprawnym zabijaniu ludzi w Czeczenii oraz mają swój udział w przypadkach zniknięć w Czeczenii i Inguszetii.
pap, ab