Unijna komisarz współpracowała z przestępcami?
"Le Monde" donosi jednak za holenderskim dziennikiem "De Volkskrant", że wbrew swoim deklaracjom, składanym m.in. przed Parlamentem Europejskim przed objęciem funkcji komisarza w 2004 roku, Kroes nie zerwała więzi z Paarlbergiem, który był zresztą członkiem tej samej co Kroes liberalnej partii politycznej VVD.
Prasa donosi, że Kres była wciąż właścicielką nieruchomości, kiedy Paarlberg znany był już ze swej przestępczej działalności. Sprzedała je dwa dni później po tym, jak doniosła o tym prasa 19 kwietnia 2004.
Największą rewelację przyniósł jednak "De Volkskrant" 10 maja w środę, informując, że Paarlberg jest wciąż poręczycielem pożyczki na jej prywatną willę Kres w Wassenaar. Rzecznik komisarz zaprzeczył tym doniesieniom, z czym dziennik się jednak nie zgadza.
Sprawa budzi coraz więcej kontrowersji. Holenderski eurodeputowany skrajnie lewicowej partii socjalistycznej Erik Meyer wysłał list do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Barroso z żądaniami wyjaśnień.
pap, ss