"Słonie" wygrywają

Dodano:
W meczu grupy C mistrzostw świata w piłce nożnej popularne "Słonie" wygrały z Serbią i Czarnogórą 3:2, choć przegrywały już 0:2.
Bramki: 0:1 Nikola Zigic (10), 0:2 Sasa Ilic (20), 1:2 Aruna Dindane (37-karny), 2:2 Aruna Dindane (67), 3:2 Bonaventure Kalou (83-karny).

Żółta kartka, Wybrzeże Kości Słoniowej: Abdoul Kader Keita, Cyril Domoraud, Aruna Dindane. Serbia i Czarnogóra: Igor Duljaj, Milan Dudic, Albert Nadj, Goran Gavrancic. Czerwona kartka za drugą żółtą, Wybrzeże Kości Słoniowej: Cyril Domoraud (90+2). Serbia i Czarnogóra: Albert Nadj (45).

Sędzia: Marco Rodriguez (Meksyk).

Widzów 66 000.

Wybrzeże Kości Słoniowej : Boubacar Barry Copa - Emmanuel Eboue, Cyril Domoraud, Etienne Arthur Boka, Blaise Kouassi - Didier Zokora, Gnegneri Yaya Toure, Kanga Guathier Akale (60. Bakari Kone), Abdoul Kader Keita (73. Bonaventure Kalou) - Arouna Kone, Aruna Dindane.

Serbia i Czarnogóra: Dragoslav Jevric - Nenad Djordjevic, Goran Gavrancic, Mladen Krstajic (16. Albert Nadj), Milan Dudic - Ivan Ergic, Igor Duljaj, Dejan Stankovic, Predrag Djordjevic - Sasa Ilic, Nikola Zigic (67. Savo Milosevic).

Po grze obu zespołów zupełnie nie było widać, że mistrzostwa dla nich już się skończyły. Spotkanie o honorowe punkty było bardzo zacięte, a 66 tysięcy kibiców na trybunach nie narzekało na brak emocji - padło pięć bramek, a sędzia pokazał dziewięć żółtych i dwie czerwone kartki. W pierwszej połowie zawodnicy rywalizowali w strugach ulewnego deszczu.

Mecz lepiej rozpoczęli Serbowie, którzy już w pierwszych minutach mogli pokonać Boubacara Barry'ego. W 10. minucie w sytuacji sam na sam udało się to Nikoli Zigicowi, który najpierw "położył" afrykańskiego bramkarza, a potem spokojnie wbił piłkę do pustej siatki.

Pięć minut później serbski obrońca Mladen Krstajic zderzył się z kolegą z zespołu Ivanem Ergicem i długo nie podnosił się z murawy. Mimo interwencji lekarzy Krstajic opuścił boisko. Okazało się, że z groźnym urazem nadgarstka natychmiast odwieziono go do szpitala.

W 20. minucie na 2:0 podwyższył Sasa Illic, wykorzystując błąd kapitana Wybrzeża Cyrille'a Domorauda. Chwilę wcześniej znakomitą okazję zmarnował Aruna Dindane, fatalnie przestrzeliwując z kilku metrów.

Napastnik francuskiego RC Lens zrehabilitował się w 36. minucie, zdobywając bramkę z rzutu karnego. Sędzia podyktował jedenastkę za zagranie ręką Milana Dudica. Dindane pokonał Dragoslava Jevrica dwukrotnie. Arbiter kazał mu powtórzyć pierwszy strzał, ponieważ wtedy zawodnicy obu zespołów jeszcze przed uderzeniem wbiegli w pole karne.

Tuż przed przerwą zespół Serbii i Czarnogóry osłabił Albert Nadj, który po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce został przez arbitra wyrzucony z boiska. Co ciekawe, Nadj grał dopiero od 15. minuty (wszedł za Krstajica).

Po przerwie zdecydowanie lepsza była drużyna Wybrzeża Kości Słoniowej, która w poprzednich meczach po wyrównanych spotkaniach uległa 1:2 Argentynie i Holandii. Już w pierwszych minutach drugiej połowy niemal stuprocentowych okazji nie wykorzystali Abdoul Kader Keita, Arouna Kone i Dindane.

Ten ostatni w 67. minucie po raz drugi pokonał Jevrica - precyzyjnie uderzył piłkę głową po dośrodkowaniu Abelkadera Keity. Afrykański zespół poszedł za ciosem, atakował niemal nieprzerwanie i zepchnął rywali do głębokiej defensywy.

Ambicja i gra do końca opłaciły się. W 83. minucie po ponownym zagraniu ręką Dudica w polu karnym sędzia podyktował dla Wybrzeża drugą jedenastkę. Do piłki podszedł Bonaventure Kalou i pewnie pokonał Jevrica. Po raz trzeci afrykańscy zawodnicy przy linii bocznej wspólnie z niegrającymi kolegami (w tym pauzującym za kartki Didierem Drogbą) zatańczyli z radości.

W końcówce czerwoną kartkę za drugą żółtą otrzymał Cyrille Domoraud, ale było już zbyt mało czasu, aby Serbowie wykorzystali osłabienie rywali.

W środę po raz ostatni te drużyny poprowadzili trenerzy. Kontrakt Henri Michela z federacją Wybrzeża Kości Słoniowej obowiązywał do zakończenia turnieju, zaś Ilija Petkovic zapowiedział już, że po powrocie do kraju poda się do dymisji.

pap, ab

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...