Warszawa: odkryto tunel pod pl. Piłsudskiego

Dodano:
Ekipa archeologów badająca miejsce, w którym ma zostać odbudowany Pałac Saski, natrafiła na nieznany do tej pory podziemny tunel. Łączy on podziemia dwóch skrzydeł Pałacu. W niektórych miejscach ma wysokość 2 metrów.
"To bardzo ciekawe odkrycie, które z pewnością przyczyni się do poznania historii międzywojennej Warszawy" - powiedział badacz historii Warszawy, prof. Marian Marek Drozdowski.

Zburzony w trakcie Powstania Warszawskiego Pałac Saski znajdował się przy dzisiejszym placu Marszałka Piłsudskiego.

"Przed II wojną światową w Pałacu Saskim mieścił się Sztab Główny Wojska Polskiego. Z tego też względu wojsko musiało wiedzieć o obecności takiego założenia. Do czego mógł służyć korytarz? Być może miał być czymś w rodzaju schronu w czasie bombardowania" - przypuszcza prof. Drozdowski.

"Obecnie trudno jest mówić o przeznaczeniu tunelu" - powiedział kierownik projektu odbudowy Pałacu Saskiego w Stołecznym Zarządzie Rozbudowy Miasta, Janusz Manikowski. "Z jednej strony łamana konstrukcja otworów wejściowych może sugerować przeznaczenie dla potrzeb obronnych przed skutkami wybuchów i podmuchów, jak w zejściach do schronu, z drugiej - odkryte resztki rur instalacyjnych i haków w murze wskazują, że mógł być to tunel dla przeprowadzenia instalacji pomiędzy dwoma skrzydłami pałacu" - dodał.

"Tego tunelu nie było na posiadanych przeze mnie planach. Na jednym z początku lat 30. XX wieku znalazłem jedynie zamarkowane kreską domniemane wejście od strony południowej - być może projekt takiego wejścia do tunelu" - zaznaczył Manikowski. O odkryciu tunelu poinformowała środowa "Gazeta Wyborcza".

Korytarz wymurowano prawdopodobnie w roku 1933. Świadczyć mogą o tym wyryte dwa wizerunki orła, przy czym przy jednym jest wydrapana w świeżej zaprawie data 1933.

Uwagę zwraca to, że orzełki nie mają koron. "W latach 30., po zamachu majowym, piłsudczycy dominowali w Sztabie Głównym. Wiadomo też, że wielu z nich wywodziło się z Legionów, a tam orzełek nie miał korony" - wyjaśnił prof. Drozdowski.

Manikowski potwierdził, że jest możliwe zakończenie prac archeologicznych na tym terenie jeszcze w tym roku. "Szczególnie ciekawy pod względem archeologicznym może być fragment placu znajdujący się między dawnymi skrzydłami Pałacu. Jest to obszar wciąż nierozpoznany i kryjący tajemnice. W tym miejscu znajdowało się główne skrzydło Pałacu Saskiego zniszczonego przez Rosjan w okresie zaboru rosyjskiego" - dodał.

Przebadanie tego odcinka będzie utrudnione ze względu na konieczność zachowania stałego, wolnego dostępu do Grobu Nieznanego Żołnierza.

pap, ss
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...