Generał Dukaczewski chce bronić WSI

"Generał Dukaczewski chce bronić WSI" - pisze "Gazeta Wyborcza". Ostatni szef Wojskowych Służb Informacyjnych gen. Marek Dukaczewski sam zgłosił się do sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Chce odpowiedzieć na zarzuty PiS wobec WSI. O czym chce powiedzieć komisji? - Mam zakaz rozmowy z mediami - mówi pytany przez gazetę. Członek speckomisji Janusz Zemke (SLD) i b. wiceminister obrony narodowej tłumaczy "Gazecie": - Od dziesięciu miesięcy politycy PiS-u formułują pod adresem WSI bardzo poważne zarzuty. Wynika z nich, że ta służba przez kilkanaście lat była wręcz organizacją przestępczą. Była jakąś przykrywką dla nielegalnej działalności. Jak dotąd żadne z tych oskarżeń nie zostały potwierdzone przez prokuraturę. A na pewno byśmy o tym usłyszeli - mówi. Dukaczewski chce odpowiedzieć na te zarzuty. Radosław Sikorski wydał mu zakaz publicznych wystąpień, nie odpowiada więc na zarzuty pod adresem WSI. Wcześniej chętnie polemizował z obecnym koordynatorem służb specjalnych Zbigniewem Wassermannem (PiS) należącym do głównych oskarżycieli. Wassermann twierdził, że ludzie WSI stoją za nielegalnym handlem bronią i mafią paliwową. - Zgadzam się, że skala ataku na WSI jest przesadzona i że niektóre opinie o tej służbie są wyolbrzymione. Ale nie wiem, co generał Dukaczewski może powiedzieć komisji - mówi "Gazecie" gen. Tadeusz Rusak, poprzednik Dukaczewskiego w czasach rządów AWS.