Polski niewolnik we włoskiej restauracji
Kiedy karabinierzy weszli do jego kryjówki, znaleźli go leżącego na materacu z zakrwawionymi stopami. Rany to rezultat wypadku, jakiemu uległ: na nogi spadł mu garnek z wrzącą wodą. Odniósł poparzenia trzeciego stopnia, ale właściciel restauracji nie udzielił mu żadnej pomocy i nie wezwał lekarza.
44-letni właściciel lokalu został aresztowany pod zarzutem przetrzymywania osoby oraz zmuszania do niewolniczej pracy.
Po uwolnieniu w lipcu tego roku przez włoską policję w Apulii ponad 100 Polaków, zmuszanych do niewolniczej pracy i maltretowanych przez pracodawców oraz pośredników, media we Włoszech regularnie informują o kolejnych przypadkach nieludzkiego wykorzystywania i oszukiwania cudzoziemców. Los niewolników z Apulii, których liczbę szacuje się nawet na kilka tysięcy, skłonił włoski rząd do podjęcia działań, by położyć kres temu procederowi.
Ministerstwo spraw wewnętrznych zapowiedziało, że z całą surowością będzie karać wszystkich, którzy dopuszczają się łamania prawa i deptania godności człowieka. Jednocześnie tym cudzoziemcom, którzy zawiadomią organy ścigania o takich przypadkach, obiecano prawo pobytu.
pap, ab