W Polsce pojawił się weblin, który wykorzystując popularność serwisów społecznościowych, przekształcił przeglądarki w globalną sieć społeczności internetowych.
Weblin tak naprawdę jest rodzajem komunikatora, wyzwolonego jednak z jego dotychczasowych ograniczeń. Jego użytkownicy (weblini) nie muszą się kurczowo trzymać ram programu, mogą sobie serfować po dowolnych stronach i na każdej z nich nawiązywać kontakty z innymi użytkownikami.
Internauta, który chce się posługiwać weblinem, ściąga z sieci i instaluje darmowy program o tej nazwie, a następnie wybiera postać, która będzie go reprezentowała (awatar). Wchodząc na jakąkolwiek stronę w internecie, wprowadzi na nią swojego awatara, podobnie jak inni obecni na niej użytkownicy widoczni na dole strony. Każdy awatar wyposażony w menu może dzielić się swoimi uwagami ze wszystkimi użytkownikami (treść pojawia się w dymku) lub nawiązać kontakt z wybraną osobą w prywatnym chatroomie. Może też okazywać emocje, np. uśmiechać się, tańczyć lub okazywać sympatię innemu awatarowi, wysyłać wirtualne prezenty do znajomych i gromadzić wirtualne punkty. Ulubione strony weblinów to Social Networks takie jak facebook, friedster, hi5, orkut, yahoo i videoportal YouTube.
Choć liczba użytkowników tego komunikatora przekroczyła na swiecie pierwszy milion na początku września 2008 i jak twierdzą jego właściciele (niemiecka firma Zweitgeist) wzrasta miesięcznie o sześciocyfrowe wartości, w Polsce jest on jeszcze stosunkowo mało znany. Polskich weblinów najczęściej można spotkać na naszej-klasie.pl lub allegro.pl.
Informacje i program do ściągnięcia można znaleźć na stronie http://www.weblin.com/. Szkoda tylko, że tekst jest tak kiepsko przetłumaczony, a filmy instruktażowe są wyłącznie w języku angielskim.
em
Internauta, który chce się posługiwać weblinem, ściąga z sieci i instaluje darmowy program o tej nazwie, a następnie wybiera postać, która będzie go reprezentowała (awatar). Wchodząc na jakąkolwiek stronę w internecie, wprowadzi na nią swojego awatara, podobnie jak inni obecni na niej użytkownicy widoczni na dole strony. Każdy awatar wyposażony w menu może dzielić się swoimi uwagami ze wszystkimi użytkownikami (treść pojawia się w dymku) lub nawiązać kontakt z wybraną osobą w prywatnym chatroomie. Może też okazywać emocje, np. uśmiechać się, tańczyć lub okazywać sympatię innemu awatarowi, wysyłać wirtualne prezenty do znajomych i gromadzić wirtualne punkty. Ulubione strony weblinów to Social Networks takie jak facebook, friedster, hi5, orkut, yahoo i videoportal YouTube.
Choć liczba użytkowników tego komunikatora przekroczyła na swiecie pierwszy milion na początku września 2008 i jak twierdzą jego właściciele (niemiecka firma Zweitgeist) wzrasta miesięcznie o sześciocyfrowe wartości, w Polsce jest on jeszcze stosunkowo mało znany. Polskich weblinów najczęściej można spotkać na naszej-klasie.pl lub allegro.pl.
Informacje i program do ściągnięcia można znaleźć na stronie http://www.weblin.com/. Szkoda tylko, że tekst jest tak kiepsko przetłumaczony, a filmy instruktażowe są wyłącznie w języku angielskim.
em