Ponad 5,5 tys. źródeł odnawialnych, łącznie z mikroinstalacjami, przyłączyła do swojej sieci w pierwszym kwartale 2020 roku spółka Enea Operator (należy do grupy Enea, wicelidera w produkcji energii elektrycznej na polskim rynku). To ponad pięciokrotny wzrost w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Zainstalowana w nich moc to prawie 177 MW, niemal siedem razy więcej niż źródła przyłączone w pierwszym kwartale 2019 roku. Wśród nowo podpiętych do sieci źródeł są zarówno te powyżej 50 kW, jak i mikroinstalacje.
– Trend wyraźnego wzrostu przyłączania źródeł odnawialnych w naszym kraju cały czas trwa. Mimo dużej liczby wpływających do nas wniosków, dzięki dobrej organizacji pracy, cały czas realizujemy procesy przyłączeniowe terminowo – mówi Andrzej Kojro, prezes Enei Operator.
Zrównoważona transformacja
Ten dynamiczny wzrost liczby przyłączeń do sieci instalacji OZE to efekt zaangażowania Enei w transformację polskiego sektora energetyczno-paliwowego, której wzmocnienie zapowiada zaktualizowana pod koniec ub.r. Strategia Rozwoju Grupy Enea i cele wyznaczone do 2030 roku, z perspektywą do 2035 roku. Koncentruje się ona na zrównoważonej transformacji aktywów w kierunku odnawialnych i niskoemisyjnych technologii, stawia też nainwestycje w nowe produkty i usługi, wykorzystujące zaawansowane rozwiązanie informatyczne i cyfrowe.
Co ważne, planowane w Grupie Enea projekty – np. budowy wielkoobszarowych farm fotowoltaicznych - wspierać będą osiągnięcie nadrzędnego celu unijnej polityki energetycznej i klimatycznej, jakim jest redukcja emisji CO2. Stąd ambitne cele Strategii: w 2030 roku udział zero- i niskoemisyjnych źródeł wytwórczych stanowić ma w Grupie 41 proc. całkowitej produkcji energii elektrycznej, a w 2035 roku - aż 60 proc. W ich realizacji pomóc mają inwestycje w nowe, zintegrowane produkty i usługi dywersyfikujące obecną działalność Grupy Enea, a wykorzystujące zaawansowane technologie cyfrowe i informatyczne (np. Internet Rzeczy, Blockchain itp.). W tym czasie Grupa będzie skoncentrowana przede wszystkim na projektach: fotowoltaicznych, biomasowych i biogazowych oraz farmach wiatrowych. Inwestycje w nowe moce wytwórcze, wspierające transformację w kierunku koncernu niskoemisyjnego, mają kosztować około 22 mld zł. Bezpośrednio 14,7 mld zł zostanie przeznaczone na inwestycje w odnawialne źródła energii. W budżecie inwestycyjnym znajdą się też środki na rozbudowę dystrybucji. Będą to projekty nie tylko poprawiające bezpieczeństwo energetyczne, ale też wspierające plan rozwoju niskoemisyjnych i rozproszonych źródeł wytwórczych.
OZE: Rozwojowy obszar
Rozwój OZE w Polsce, widoczny w rosnącej liczbie przyłączeń, wpisuje się w szerszy trend związany z transformacją krajowego sektora energetycznego. Bo chociaż wciąż głównym źródłem energii pozostaje w Polsce węgiel (ok. 74 proc.), odnawialne źródła energii odpowiadają już za blisko 10 proc. produkcji energii elektrycznej – wynika z najnowszego raportu Urzędu Regulacji Energetyki. Jak podaje URE, struktura produkcji energii elektrycznej w Polsce w latach 2016-2019 ulega zauważalnym zmianom, a udział odnawialnych źródeł energii w krajowej generacji wzrósł z siedmiu procent w 2016 roku do dziewięciu procent w 2019 roku. Natomiast na koniec ubiegłego roku moc zainstalowana wszystkich odnawialnych źródeł w systemie elektroenergetycznym w Polsce wynosiła ponad 9 GW, z czego w małych instalacjach OZE prawie 163 MW, natomiast w mikroinstalacjach (w tym także prosumenckich) ponad 1 GW. Najwięcej pod względem liczby (341) oraz mocy zainstalowanej (51,5 MW) było w naszym kraju małych instalacji wykorzystujących energię wody. Kolejne pod względem liczby instalacji (247) i wielkości mocy zainstalowanej (47,5 MW) były źródła fotowoltaiczne.
Tym samym Polska korzysta zarówno z europejskich, jak i światowych doświadczeń, bo i tam najsilniejszą pozycję ma energia słoneczna oraz wiatrowa. Trzeba w tym miejscu dodać, że jak wynika z danych Eurostatu, udział energii ze źródeł odnawialnych w całkowitym zużyciu energii elektrycznej brutto w Unii Europejskiej z roku na rok rośnie i w 2018 roku wynosił ok. 32 proc. w całkowitym miksie energetycznym (jeszcze w 2009 roku było to poniżej 19 proc.). Unijnymi liderami w produkcji prądu z OZE były w 2018 roku: Austria (73 proc. udział OZE w Miksie energetycznym, głównie z energii wodnej), Szwecja (66 proc.), Dania (62 proc.), Łotwa (53 proc.) i Portugalia (52 proc.).
Coraz większa rola odnawialnych źródeł
Pod względem udziału w miksie energetycznym OZE zyskuje zresztą w skali całego globu, co potwierdzają ogólnoświatowe analizy, z których wynika, że odnawialne źródła energii z roku na rok stanowią coraz istotniejszą część globalnego sektora energetycznego. A biorąc pod uwagę systemy wsparcia rozwoju OZE oraz wpływające na koszty produkcji energii mechanizmy jak np. EUETS, coraz większy udział OZE w całości globalnego miksu energetycznego jest nieodwracalnym zjawiskiem, który ma wspomóc osiągnięcie kluczowych celów środowiskowych.
Nie bez znaczenia jest też wpływ pandemii na energetykę – z jednej strony koronawirus spowodował przerwanie łańcucha dostaw ogniw i modułów fotowoltaicznych, których Chiny są największym producentem na świecie, z drugiej – obserwujemy wahania cen ropy, węgla i gazu. Nic dziwnego, że w tych niepewnych czasach odbiorcy energii szukają rozwiązań, które zminimalizują ryzyko wzrostu cen energii. Stąd coraz popularniejsze staje się wytwarzanie energii na własne potrzeby, w czym pomaga rządowy program „Mój Prąd”, dzięki któremu można uzyskać do 5 tys. dotacji na instalację (do 18 grudnia br. trwa II nabór do programu).
Warto w tym miejscu przypomnieć, że minister klimatu Michał Kurtyka powołał Zespół do spraw Rozwoju Przemysłu Odnawialnych Źródeł Energii i Korzyści dla Polskiej Gospodarki, który będzie organem opiniodawczo-doradczym ministra właściwego do spraw klimatu oraz energii. To pokazuje poważne traktowanie OZE przez polskie władze, a podążanie w tym kierunku to element rozsądnej transformacji polskiego sektora energetyczno-paliwowego.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.