Gaz ziemny napędzi zielony transport i wesprze transformację energetyczną
Artykuł sponsorowany

Gaz ziemny napędzi zielony transport i wesprze transformację energetyczną

PGNiG odebrało już ponad 130 dostaw LNG od początku funkcjonowania terminalu w Świnoujściu
PGNiG odebrało już ponad 130 dostaw LNG od początku funkcjonowania terminalu w Świnoujściu Źródło: Materiały prasowe
Rosnąca popularność gazu ziemnego w postaci LNG i CNG to dobra wiadomość zarówno dla bezpieczeństwa energetycznego, jak i rozwoju sieci dystrybucyjnej na mapie Polski. Grupa Kapitałowa PGNiG sukcesywnie zwiększa inwestycje w tym zakresie.

CNG i LNG w liczbach

W 2020 roku Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo sprowadziło do Polski około 14,79 mld m3 gazu ziemnego. Ponad 25 proc. stanowiło LNG. Import skroplonego gazu ziemnego wyniósł ok. 3,76 mld m3 – o blisko 0,33 mld m3 więcej niż rok wcześniej. Niemal 40 proc. trafiło do kraju z kierunku zachodniego i południowego. Pod koniec czerwca w Terminalu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu odebrany został 18. ładunek LNG w tym roku, a łączna liczba wszystkich dostaw przekroczyła 130. Wzrosty odnotowywane są również w handlu paliwem. Zgodnie z danymi spółki PGNiG Obrót Detaliczny, sprzedaż LNG w I kwartale 2021 roku uległa podwojeniu. W przypadku sprężonego gazu ziemnego był to wzrost o blisko 1/3.

Skroplony i sprężony gaz ziemny mogą być z powodzeniem wykorzystywane w przemyśle, komunikacji miejskiej czy transporcie morskim. Jest to przystępna cenowo, a co najważniejsze o mniejszej emisji CO2 alternatywa dla tradycyjnych paliw. Szerokie możliwości zastosowania CNG i LNG sprawiają, że mogą stać się one ważnym ogniwem bezpieczeństwa energetycznego Polski po roku 2022 oraz w całym okresie transformacji do gospodarki neutralnej klimatycznie – mówi Pawel Majewski, Prezes Zarządu PGNiG SA.

Drogą morską i lądową

Wraz z ograniczaniem importu gazu ziemnego ze Wschodu, PGNiG konsekwentnie rozbudowuje portfel dostaw o nowe kierunki. Spółka zawarła kontrakty na zakup LNG ze Stanami Zjednoczonymi oraz pochodzącą z półwyspu arabskiego spółką Qatargas. Do Polski docierają również ładunki z tak odległych krajów, jak Nigeria czy Trinidad i Tobago. Na mocy umowy długoterminowej z amerykańskimi dostawcami PGNiG będzie odbierać ok. 9,3 mld m3 gazu w skali roku. Blisko 7 mld m3 pochodzić będzie z kontraktów zawartych w formule FOB.

Spółka planuje włączyć się także w międzynarodowy rynek obrotu LNG. W 2023 roku aktywa PGNiG mają zostać powiększone o dwa nowoczesne zbiornikowce. Wynajęte statki posłużą do transportu skroplonego gazu ziemnego zakontraktowanego u producentów z USA. Każda z jednostek będzie mogła przewieźć do dowolnego gazoportu na świecie ok. 100 mln m3 paliwa po regazyfikacji.

– W tym roku obchodzimy 5-lecie działalności Terminalu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. Przez ten czas odebraliśmy blisko 15 mld m sześc. gazu ziemnego, redukując udział paliwa z Rosji w imporcie z 90 do 60 proc. Chcemy dalej dynamicznie rozwijać naszą działalność w sektorze LNG, dlatego zarezerwowaliśmy dodatkowe moce regazyfikacyjne w terminalu i planujemy inwestycje w obszarze transportu morskiego. To pozwoli nam otworzyć PGNiG na nowe obszary biznesowe – zaznacza Paweł Majewski.

Rozwój Terminalu w Świnoujściu umożliwi Grupie Kapitałowej rozszerzenie działalności również w obszarze świadczenia usług bunkrowania statków. Wraz z nowymi restrykcjami, nałożonymi na armatorów przez Międzynarodową Organizacją Morską, wprowadzono limity siarki, której zawartość w wykorzystywanym paliwie nie może przekroczyć 0,1 proc. Normy te, zarówno pod kątem emisyjności, jak opłacalności ekonomicznej, spełnia LNG.

Mniej emisyjny transport

Coraz więcej europejskich i polskich miast decyduje się na zakup autobusów napędzanych gazem. Rozwój nisko- i zeroemisyjnych środków transportu jest jednym z wymogów związanych z przeciwdziałaniem zmianom klimatycznym. Przede wszystkim jednak ma na celu zwiększenie komfortu mieszkańców i poprawę jakości powietrza, co w wielu regionach pozostaje jednym z głównych wyzwań środowiskowych. W ciągu ostatnich trzech lat liczba pojazdów komunikacji miejskiej zasilana CNG zwiększyła się o 40 proc. Dodatkowo w ubiegłym roku pojazdy te były wybierane niemal dwa razy częściej od tych zasilanych energią elektryczną.

Popyt na „błękitne paliwo” rośnie również dzięki zastosowaniu sprężonego gazu ziemnego (CNG) w autobusach miejskich. Tych napędzanych gazem jest coraz więcej

Dla działalności biznesowej PGNiG trend ten bezpośrednio przekłada się inwestycje w sieć tankowania CNG. Obecnie spółka dostarcza gaz do 17 punktów w całym kraju. Największy z nich jest zlokalizowany w warszawskiej zajezdni autobusowej „Kleszczowa”, a jego przepustowość pozwala na jednorazowe zatankowanie blisko 110 pojazdów.

Sprężony gaz ziemny zasila dziś nie tylko autobusy miejskie. Ze stacji CNG korzysta także branża logistyczna, hurtownie spożywcze, firmy kurierskie czy taksówkarze. Jako spółka gazowa dostrzegamy potencjał tego rynku. W 2021 roku planujemy inwestycje w 23 nowe stacje – dodaje Prezes Majewski.

Większa dostępność gazu ziemnego

Jednym z kluczowych celów PGNiG jest gazyfikacja kraju i zwalczanie tzw. białych plam. Dużym wsparciem w tym procesie jest rozwój stacji regazyfikacyjnych LNG, które mogą dostarczać paliwo gazowe do miejsc pozbawionych infrastruktury przesyłowej. Do tej pory Polska Spółka Gazownictwa (PSG), wchodząca w skład Grupy Kapitałowej, wybudowała 57 takich stacji, a kolejne 42 mają powstać jeszcze w 2021 roku. PGNiG posiada w swoich zasobach także trzy mobilne stacje regazyfikacyjne, wykorzystywane jako rozwiązania przejściowe na czas ukończenia prowadzonych inwestycji sieciowych.

Wszędzie tam, gdzie nie można zbudować gazociągu, powstają wyspowe stacje regazyfikujące LNG, jak ta w Piszu, dzięki której mieszkańcy i przedsiębiorcy mogą korzystać z gazu ziemnego

– Bezpieczeństwo dostaw to nie tylko kwestia pozyskiwania gazu ziemnego ze złóż krajowych czy importu, ale także zapewnienia Polakom łatwego dostępu do źródeł surowca. Mimo, że posiadamy dobrze rozwiniętą sieć gazową, nadal mamy do czynienia z regionami, w których infrastruktura ta jeszcze nie powstała. W tych przypadkach stacje regazyfikacyjne pozwalają nam wyjść naprzeciw potrzebom odbiorców oraz lokalnego biznesu, zapewniając stabilność dostaw gazu ziemnego – podkreśla Prezes Paweł Majewski.

Istotną rolę we wzmacnianiu pozycji spółki na rynku LNG małej skali ma m.in. stacja przeładunkowa LNG w Kłajpedzie, którą PGNiG użytkuje od przeszło roku. Do tej PGNiG sprzedało stamtąd ponad 7 tys. ton skroplonego gazu ziemnego. Działalność na Litwie pozwala firmie wyjść z ofertą do państw z regionu bałtyckiego oraz zoptymalizować obsługę klientów w północno-wschodniej Polsce. Po dobrych wynikach segmentu CNG i LNG w 2020 roku, Grupa Kapitałowa ocenia, że najbliższe miesiące przyniosą kolejne wzrosty w tym obszarze.

– Analitycy rynku zgodnie podkreślają, że zapotrzebowanie na gaz ziemny będzie wzrastać. Jest to dla nas pomyślna wiadomość z perspektywy biznesowej. Jesteśmy jednak przekonani, że to także najlepszy możliwy krok w kierunku gospodarki nisko- i zeroemisyjnej – podsumowuje Prezes PGNiG.

Czytaj też:
PGNiG wspiera rozwój paliw alternatywnych i odnawialnych źródeł energii
Czytaj też:
Gaz kluczem do neutralności klimatycznej