Rekordowe 8423 cystern LNG (skroplony gaz ziemny, ang. liquefied natural gas) o łącznym wolumenie ponad 149,5 tys. ton załadowała Grupa ORLEN w terminalu w Świnoujściu w 2023 r. To o ponad 3000 cystern więcej i prawie 57-procentowy wzrost w ujęciu wolumenowym w porównaniu z rokiem 2022, w którym z gazoportu wyjechało 5357 cystern. Ubiegłoroczny wynik stanowi również rekord dynamiki sprzedaży rok do roku – nigdy wcześniej nie rosła ona tak szybko.
Obecny rok może się jednak okazać jeszcze lepszy. 29 stycznia br. terminal opuściła 30-tysięczna cysterna z ładunkiem LNG.
Sprzedaż LNG małej skali w Świnoujściu rośnie co roku od początku działania terminala (z wyjątkiem 2022 r., kiedy w Europie doszło do kryzysu energetycznego wywołanego agresją Rosji na Ukrainę).
Oprócz gazoportu w Świnoujściu Grupa ORLEN prowadzi sprzedaż gazu skroplonego w małej skali również z zakładów w Grodzisku Wielkopolskim i Odolanowie, a także ze stacji przeładunku LNG w Kłajpedzie na Litwie. ORLEN jest jej wyłącznym użytkownikiem od kwietnia 2020 r. Całkowity wolumen sprzedaży LNG małej skali przez ORLEN, uwzględniający wymienione punkty załadunku, wyniósł w 2023 r. prawie 200 tys. ton.
LNG w małej skali, czyli…
LNG małej skali jest częścią rynku gazowego, dla której paliwo dostarczane jest w postaci skroplonej za pośrednictwem autocystern i kontenerów kriogenicznych. Skroplony gaz ziemny, importowany przez ORLEN do Polski, jest w większości regazyfikowany i wprowadzany do ogólnopolskiej sieci przesyłowej i dystrybucyjnej.
Wśród klientów rynku LNG małej skali znajdują się zarówno odbiorcy przemysłowi z różnych branż, jak też odbiorcy indywidualni, przyłączeni do wyspowych systemów gazowych. Takie systemy nie są połączone z siecią ogólnopolską (stąd nazwa: wyspowe). Gaz jest dostarczany do nich w formie LNG, a następnie regazyfikowany w lokalnych stacjach regazyfikacyjnych. Skroplony gaz ziemny wykorzystuje się również tam, gdzie co prawda istnieje dostęp do ogólnopolskiej sieci dystrybucyjnej, ale zapotrzebowanie na ten surowiec energetyczny przewyższa możliwości dostaw gazociągami. W takim przypadku stacje regazyfikacji LNG uzupełniają podaż gazu w sieci, co umożliwia pełne zaspokojenie popytu, czyli potrzeb odbiorców.
Wolumen surowca, który trafia do odbiorców w postaci skroplonej, rośnie dynamicznie, a Grupa ORLEN stale pracuje nad zwiększeniem atrakcyjności oferty handlowej i optymalizacją logistyki. Wszystko po to, by zaspokoić zwiększające się zapotrzebowanie na LNG małej skali ze strony klientów przemysłowych i komunalnych.
Rozwój rynku LNG małej skali wspiera transformację energetyczną polskiej gospodarki, w której gaz ziemny odgrywa ważną rolę, zapewniając potrzebne ilości energii. Wykorzystany do celów grzewczych i technologicznych gaz ziemny oznacza niższe – w porównaniu z paliwami stałymi -emisje dwutlenku węgla oraz związków będących składnikami smogu.
Gazowe Świnoujście
Sprzedaż LNG małej skali to oczywiście część wolumenu tego surowca sprowadzanego do Terminala LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. Zawijają tam statki transportujące skroplony gaz ziemny, sprowadzony przez Spółkę m.in. z USA, Kataru czy Norwegii.
LNG jest jednym z filarów krajowego systemu bezpieczeństwa energetycznego. Rok 2023 był kolejnym rekordowym rokiem pod względem importu tego surowca do Polski – do Świnoujścia dotarły 62 dostawy skroplonego gazu ziemnego. To o cztery ładunki więcej niż w poprzednim w roku. Intensyfikacja importu surowca drogą morską pozwoliła na zwiększenie wolumenu dostaw w 2023 r. do ok. 4,66 mln ton LNG (w 2022 r. zrealizowano 58 dostaw o łącznym wolumenie 4,4 mln ton). Wzrost importu skroplonego gazu ziemnego w ubiegłym roku oznacza pełne wykorzystanie przez Grupę ORLEN zarezerwowanej przepustowości polskiego gazoportu.
Głównym kierunkiem, z którego w ubiegłym roku sprowadzano LNG do Świnoujścia, były Stany Zjednoczone. Z amerykańskich portów do polskiego gazoportu wypłynęło 41 statków w ramach zakupów długoterminowych oraz spot. Drugim kierunkiem importu gazu był Katar, skąd przypłynęło do Polski 19 dostaw. Po jednym transporcie trafiło do świnoujskiego terminala z Trynidadu i Tobago oraz Gwinei Równikowej.
Dalsze zwiększenie krajowego importu LNG oraz rozwój działalności koncernu w tym segmencie umożliwi m.in. planowane na 2028 r. uruchomienie drugiego polskiego gazoportu w Zatoce Gdańskiej. Grupa ORLEN zarezerwowała w nim pełne moce regazyfikacyjne, które wyniosą 6,1 mld m sześc. rocznie. Po oddaniu inwestycji do użytku oraz zakończeniu rozbudowy Terminala LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu, łączna przepustowość obu instalacji wzrośnie do ok. 14 mld m sześc.
Własna flota gazowców
W umacnianiu roli LNG w systemie bezpieczeństwa energetycznego Polski ważną rolę odgrywa rozwój własnej floty gazowców Grupy ORLEN. Dwa z nich – „Lech Kaczyński” i „Grażyna Gęsicka” – już pływają po międzynarodowych wodach i w 2023 r. dostarczyły do Polski osiem ładunków LNG o łącznym wolumenie ponad 0,5 mln ton. Własna flota gazowców wzmacnia pozycję koncernu na bardzo konkurencyjnym, globalnym rynku LNG, gwarantując niezależność w zakresie transportu tego surowca.
Jesienią ubiegłego roku w koreańskiej stoczni Hyundai Samho Heavy Industries odbyła się uroczystość nadania imienia dwóm kolejnym jednostkom Grupy ORLEN – „Święta Barbara” i „Ignacy Łukasiewicz”. Z kolei pod koniec stycznia koncern poinformował o rozpoczęciu montażu kadłubów następnych dwóch nowych jednostek do transportu LNG dla koncernu. Gazowce będą nosić imiona „Józef Piłsudski” oraz „Ignacy Jan Paderewski” i wejdą do eksploatacji w 2025 r. Tym samym flota koncernu powiększy się do sześciu jednostek, wzmacniając możliwości logistyczne Grupy w zakresie przewozu skroplonego gazu ziemnego. Docelowo flota do transportu LNG Grupy ORLEN ma składać się z ośmiu gazowców.
Podobnie jak pozostałe statki budowane dla ORLEN, „Józef Piłsudski” oraz „Ignacy Jan Paderewski” będą mieć pojemność około 70 tys. ton LNG, a ich rozmiar pozwoli tym jednostkom wpłynąć do niemal wszystkich terminali na świecie. Konstrukcja i technologie zastosowane przy budowie gazowców ograniczają wpływ ich eksploatacji na środowisko naturalne. Rozwiązania te to m.in. zintegrowane zarządzanie poborem energii oraz system ponownego skraplania (reliquefaction system), umożliwiający odzysk odparowującego gazu ziemnego bez straty dla ładunku oraz przy zachowaniu efektywności energetycznej jednostek.
Zakończenie budowy statków planowane jest na pierwszą połowę 2025 r. Gazowce Orlen będą użytkowane na podstawie długoterminowej umowy czarterowej zawartej z wyspecjalizowaną spółką armatorską – Knutsen OAS Shipping. Gazowce będą wykorzystywane do realizacji kontraktów w formule free-on-board (FOB), zgodnie z którą za odbiór i transport ładunku odpowiada kupujący, czyli Grupa ORLEN.