Stało się - Parlament Europejski uchwalił dyrektywę nakładającą obowiązek raportowania działań społecznie odpowiedzialnych (CSR) na największe firmy w Unii Europejskiej
Około 6 tys. przedsiębiorstw zatrudniających ponad 500 pracowników będzie musiało co roku przedstawiać raport - albo tłumaczyć się, dlaczego raportu nie przedstawiają. Ktoś powie, że Bruksela znów dorzuca kolejne regulacje wbrew zasadom wolnego rynku. Jednak nie jest to takie proste – zjednoczona Europa próbuje podnieść swoja konkurencyjność a udowodniono, że firmy realizujące dobrze pomyślany CSR lepiej sobie radzą z kryzysem i z konkurencją, która takich działań nie prowadzi.
Mechanizmy są proste. Np. działania na rzecz środowiska naturalnego mogą skutkować zastępowanie papierowych dokumentów obiegiem elektronicznym, wykorzystywaniem papieru ekologicznego w produkcji czy wdrażanie technologii obniżających zużycie energii elektrycznej. Jest to korzystne tak dla przyrody, jak i dla firmy, która obniża koszty działalności oraz buduje reputację u klientów.
Albo taki wolontariat pracowniczy – poza niesieniem pomocy potrzebującym, przełamuje schematyczne myślenie, umacnia relacje w zespołach pracowniczych i uczy nowych umiejętności. A wspieranie lokalnych społeczności – np. dotowanie szkół czy imprez - tworzy wokół firm dobrą atmosferę i pozwala identyfikować się z ich markami.
A propagowanie zdrowego stylu życia i profilaktyki zdrowotnej wśród pracowników i ich rodzin? Lub wdrażanie dobrych praktyk wobec klientów? Korzyści są zbyt oczywiste, aby o nich pisać.
Czy się komuś podoba, czy nie, CSR staje się integralną częścią poważnego biznesu. Dlatego firmy zaczynają baczniej przyglądać się doświadczeniom innych. Niedawno w Warszawie odbyły się, opisane w tygodniku „Wprost”, Targi CSR zorganizowane przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu, które były kopalnią wzorowych działań społecznie odpowiedzialnych.
Przydatne są także raporty prezentujące i wyróżniające działania CSR. Np. w 21 edycji „Raportu Społecznej Odpowiedzialności Biznesu” opublikowanego na portalu raportcsr.pl, spośród 29 różnych projektów CSR wyróżniono dwa: dobrze pomyślany konkurs grantowy organizowany przez Fundację PGNiG im. Ignacego Łukaszewicza oraz działania społeczne prowadzone przez Centrum Monitoringu Wolności Prasy przy SDP, których celem jest ochrona wolności słowa i wsparcie lokalnych mediów.
Bo tak to jest, że działania społecznie odpowiedzialne biznesu i różnych organizacji krzyżują się z światem regulacji prawnych i polityki, coraz częściej wymuszając na decydentach różnych szczebli bardziej sensowne i uczciwe postępowanie. Oczywiście nadal nie brakuje firm wolących korumpować decydentów niż oczekiwać od nich przejrzystego działania, ale nikt nie twierdzi, że świat biznesu jest idealny. Nie wszyscy rozumieją, ile racji miał Leonardo Da Vinci mówiąc, że kto chce się wzbogacić w ciągu jednego dnia, zostanie w ciągu roku powieszony. Bo pieniądz jest dobrym sługą, ale złym panem.
Mechanizmy są proste. Np. działania na rzecz środowiska naturalnego mogą skutkować zastępowanie papierowych dokumentów obiegiem elektronicznym, wykorzystywaniem papieru ekologicznego w produkcji czy wdrażanie technologii obniżających zużycie energii elektrycznej. Jest to korzystne tak dla przyrody, jak i dla firmy, która obniża koszty działalności oraz buduje reputację u klientów.
Albo taki wolontariat pracowniczy – poza niesieniem pomocy potrzebującym, przełamuje schematyczne myślenie, umacnia relacje w zespołach pracowniczych i uczy nowych umiejętności. A wspieranie lokalnych społeczności – np. dotowanie szkół czy imprez - tworzy wokół firm dobrą atmosferę i pozwala identyfikować się z ich markami.
A propagowanie zdrowego stylu życia i profilaktyki zdrowotnej wśród pracowników i ich rodzin? Lub wdrażanie dobrych praktyk wobec klientów? Korzyści są zbyt oczywiste, aby o nich pisać.
Czy się komuś podoba, czy nie, CSR staje się integralną częścią poważnego biznesu. Dlatego firmy zaczynają baczniej przyglądać się doświadczeniom innych. Niedawno w Warszawie odbyły się, opisane w tygodniku „Wprost”, Targi CSR zorganizowane przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu, które były kopalnią wzorowych działań społecznie odpowiedzialnych.
Przydatne są także raporty prezentujące i wyróżniające działania CSR. Np. w 21 edycji „Raportu Społecznej Odpowiedzialności Biznesu” opublikowanego na portalu raportcsr.pl, spośród 29 różnych projektów CSR wyróżniono dwa: dobrze pomyślany konkurs grantowy organizowany przez Fundację PGNiG im. Ignacego Łukaszewicza oraz działania społeczne prowadzone przez Centrum Monitoringu Wolności Prasy przy SDP, których celem jest ochrona wolności słowa i wsparcie lokalnych mediów.
Bo tak to jest, że działania społecznie odpowiedzialne biznesu i różnych organizacji krzyżują się z światem regulacji prawnych i polityki, coraz częściej wymuszając na decydentach różnych szczebli bardziej sensowne i uczciwe postępowanie. Oczywiście nadal nie brakuje firm wolących korumpować decydentów niż oczekiwać od nich przejrzystego działania, ale nikt nie twierdzi, że świat biznesu jest idealny. Nie wszyscy rozumieją, ile racji miał Leonardo Da Vinci mówiąc, że kto chce się wzbogacić w ciągu jednego dnia, zostanie w ciągu roku powieszony. Bo pieniądz jest dobrym sługą, ale złym panem.