Minął właśnie tzw. tydzień noblowski, podczas którego po raz kolejny okazało się, że Polakom nie przyznano żadnej Nagrody Nobla. Czy nie zasługujemy na uznanie Szwedów? Problem wynika nie tyle ze słabego poziomu polskiej nauki czy literatury, ale słabej promocji naszych osiągnięć. Noblista to przecież taki sam "produkt marketingowy" jak oscarowy aktor czy film. O jego wielkości muszą dowiedzieć się decydenci, aby w ogóle brać go pod uwagę, a to, czy na to zasługuje, to już inna sprawa.
Prawdopodobnie Wisława Szymborska nie otrzymałaby w 1996 roku Nobla, gdyby nie jej szwedzki tłumacz Anders Bodegård. Swoimi wybitnymi przekładami ułatwił Akademii Szwedzkiej podjęcie właściwej decyzji. A co zrobić, aby takich tłumaczy było więcej? Wspomagać w tym szwedzkie uczelnie. Jeszcze kilka lat temu Bodegård uczył swoich następców na jednym z uniwersytetów, dziś ten kurs już nie istnieje.
Oprócz dobrych tłumaczy, muszą znaleźć się wydawnictwa, które opublikują dzieła Polaków. Byłoby im łatwiej, gdyby Polska na szerszą skalę wspierała wydawanie polskich książek za granicą. Z powodzeniem robią to Szwedzi, Instytut Szwedzki od lat sponsoruje szwedzką literaturę w Polsce.
Polscy pisarze powinni być też bardziej widoczni na międzynarodowych targach książki w Goeteborgu, które odbywają się co roku we wrześniu. To dobry sposób na dotarcie do szwedzkich mediów. Częściej powinni też przyjeżdżać do Sztokholmu. Wymieniany jako kandydat do Nobla Adam Zagajewski był tu na stypendium, w przyszłym roku ma pojawić się znowu. W ostatnim czasie stolicę Szwecji odwiedzili również m.in. Olga Tokarczuk, Dorota Masłowska czy Wojciech Jagielski.
Do zrobienia jest sporo na własnym podwórku. Szkoda, że uchodząca za najbardziej prestiżową w Polsce nagroda literacka Nike ma stronę internetową wyłącznie w języku polskim. Czy zagraniczni tłumacze, wydawnictwa czy nominujące do Nagrody Nobla autorytety dowiedzą się, kto z Polski i za co został wyróżniony? Wątpię.
Nie jest też tajemnicą, że pewną formą promocji jest już samo pojawienie się w rankingach tworzonych przez firmy bukmacherskie. Szwedzkie media z rozbawieniem podawały, że przez pewien czas jako faworyt na giełdzie nazwisk do tegorocznego Nobla wymieniany był mało znany Paragwajczyk Nestor Amarilla. Jak tego dokonał, skoro opublikował tylko jedną książkę? Autor sam siebie promował, m.in. używając Facebooka.
Zdjęcia: (1) Sekretarz Akademii Szwedzkiej Peter Englund zaraz po odczytaniu tegorocznego werdyktu. Literackiego Nobla otrzymał Mario Vargas Llosa.
(2) Gmach Akademii Szwedzkiej w centrum Starego Miasta w Sztokholmie. Zainteresowanie mediów było ogromne.
(3) Bibliotekarki Akademii Szwedzkiej prezentują część dorobku tegorocznego laureata. Książki pisarza są tłumaczone na wiele języków.
Oprócz dobrych tłumaczy, muszą znaleźć się wydawnictwa, które opublikują dzieła Polaków. Byłoby im łatwiej, gdyby Polska na szerszą skalę wspierała wydawanie polskich książek za granicą. Z powodzeniem robią to Szwedzi, Instytut Szwedzki od lat sponsoruje szwedzką literaturę w Polsce.
Polscy pisarze powinni być też bardziej widoczni na międzynarodowych targach książki w Goeteborgu, które odbywają się co roku we wrześniu. To dobry sposób na dotarcie do szwedzkich mediów. Częściej powinni też przyjeżdżać do Sztokholmu. Wymieniany jako kandydat do Nobla Adam Zagajewski był tu na stypendium, w przyszłym roku ma pojawić się znowu. W ostatnim czasie stolicę Szwecji odwiedzili również m.in. Olga Tokarczuk, Dorota Masłowska czy Wojciech Jagielski.
Do zrobienia jest sporo na własnym podwórku. Szkoda, że uchodząca za najbardziej prestiżową w Polsce nagroda literacka Nike ma stronę internetową wyłącznie w języku polskim. Czy zagraniczni tłumacze, wydawnictwa czy nominujące do Nagrody Nobla autorytety dowiedzą się, kto z Polski i za co został wyróżniony? Wątpię.
Nie jest też tajemnicą, że pewną formą promocji jest już samo pojawienie się w rankingach tworzonych przez firmy bukmacherskie. Szwedzkie media z rozbawieniem podawały, że przez pewien czas jako faworyt na giełdzie nazwisk do tegorocznego Nobla wymieniany był mało znany Paragwajczyk Nestor Amarilla. Jak tego dokonał, skoro opublikował tylko jedną książkę? Autor sam siebie promował, m.in. używając Facebooka.
Zdjęcia: (1) Sekretarz Akademii Szwedzkiej Peter Englund zaraz po odczytaniu tegorocznego werdyktu. Literackiego Nobla otrzymał Mario Vargas Llosa.
(2) Gmach Akademii Szwedzkiej w centrum Starego Miasta w Sztokholmie. Zainteresowanie mediów było ogromne.
(3) Bibliotekarki Akademii Szwedzkiej prezentują część dorobku tegorocznego laureata. Książki pisarza są tłumaczone na wiele języków.
