Gdy obserwuję, jak w Brukseli przedstawiane są najważniejsze problemy, mam wrażenie, że żyję w innym świecie.
Po raz kolejny Polska dostaje po łapach i głowie od mądrych Europejczyków. Niestety poza żałosną dyskusją o homofobii, niemały udział ma w tym decyzja prof. Geremka "odmawiam ponownego poddania się lustracji". To woda na młyn dla tych wszystkich, którzy w IV RP chcą widzieć III Rzeszę. Oto nasz były minister spraw zagranicznych, doskonale przyjmowany na europejskich salonach, jedna z ikon Solidarności staje się ofiarą barbarzyńców z PiS, którzy chcą go spalić na stosie wraz z mandatem europosła na dokładkę. Jak przypuszczałam, szaty i resztki włosów z głowy zaczęli sobie rwać parlamentarzyści z innych krajów z nieodzownym obrońcą uciśnionych, szefem socjalistów w PE Martinem Schulzem na czele. Piękna to postawa solidarność z kolegą, nawet jeśli z innej frakcji pochodzi. Ale wielu z posłów wykorzystało to przede wszystkim do przepuszczenia ataku na reżim bliźniaków. Jeden z francuskich posłów krzyknął "ten rząd to hańba dla Polski!". A dla mnie hańbą jest, że ów pan bezkarnie śmie obrzucać błotem demokratycznie w końcu wybrane władze suwerennego kraju.
Tydzień temu był w Brukseli premier Kaczyński. Korespondent Stampy (włoski odpowiednik Trybuny) w pytaniu do premiera połączył oskarżenie generała Jaruzelskiego, homofobię, lustrację i prześladowania nauczycieli-homoseksualistów. Inkwizycja - spointował włoski korespondent. Z jego wypowiedzi wynikało, że lustracja polega na gnębieniu gejów i komunistów. Z dzisiejszego bicia piany w PE można wyciągnąć podobne wnioski.
Jeden szczegół mi się nie zgadza, apogeum inkwizycji przypadało nie na mroki średniowiecza, ale humanistyczny renesans. A przecież Polska tkwi w średniowieczu, jak insynuują niektórzy publicyści. To co, skok cywilizacyjny czy wehikuł czasu?
Tydzień temu był w Brukseli premier Kaczyński. Korespondent Stampy (włoski odpowiednik Trybuny) w pytaniu do premiera połączył oskarżenie generała Jaruzelskiego, homofobię, lustrację i prześladowania nauczycieli-homoseksualistów. Inkwizycja - spointował włoski korespondent. Z jego wypowiedzi wynikało, że lustracja polega na gnębieniu gejów i komunistów. Z dzisiejszego bicia piany w PE można wyciągnąć podobne wnioski.
Jeden szczegół mi się nie zgadza, apogeum inkwizycji przypadało nie na mroki średniowiecza, ale humanistyczny renesans. A przecież Polska tkwi w średniowieczu, jak insynuują niektórzy publicyści. To co, skok cywilizacyjny czy wehikuł czasu?