Prezydent Mołdawii Władymir Woronin twierdzi że nie ma wątpliwości, iż ostatnie zamieszki w Kiszyniowie były sprowokowane przez Rumunię. "Młodzi ludzie nieśli rumuńskie flagi i między sobą mówili po rumuńsku" - oznajmił na dowód prawdziwości swych słów. Jest to o tyle dziwne, że w Mołdawii, która do czasów Paktu Ribbentrop-Mołotow była częścią Rumunii, właściwie wszyscy mówią po rumuńsku. Okres Mołdawdskiej Republiki Radzieckiej spowodował jedynie, że rumuński język zaczęto zapisywać cyrylicą. Sam język się jednak nie zmienił.
Co do flag, to demonstranci nieśli także flagi Unii Europejskiej, co wcale nie znaczy że dostawali instrukcje czy pieniądze z Brukseli.
Na podstawie oskarżeń o współpracę z Rumunią władze aresztowały 200 osób. Tak się zakończyły zamieszki w Mołdawii. Nawet przez chwilę nie miałem wątpliwości że mogą się przerodzić w przewrót czy rewolucję. Mołdawia jest najbardziej zsowietyzowanym krajem w Europie. Przy niej nawet Białoruś wydaje się państwem silnie indywidualistycznym.
Większość mieszkańców głosuje na partię komunistyczną i marzy o wskrzeszeniu Związku Radzieckiego. Ci którym nie podoba się takie życie, głosują nogami. W ciągu ostatnich kilku lat wyjechało z Mołdawii 300 tysięcy osób. Zostało 3 miliony.
Mołdawia jest znanym dzisiaj w Europie zagłębiem w dziedzinach produkcji wina i dawców nerek. W niektórych rejonach całe wioski nie mają jednej nerki.
Niestety długo tak zostanie.
Co do flag, to demonstranci nieśli także flagi Unii Europejskiej, co wcale nie znaczy że dostawali instrukcje czy pieniądze z Brukseli.
Na podstawie oskarżeń o współpracę z Rumunią władze aresztowały 200 osób. Tak się zakończyły zamieszki w Mołdawii. Nawet przez chwilę nie miałem wątpliwości że mogą się przerodzić w przewrót czy rewolucję. Mołdawia jest najbardziej zsowietyzowanym krajem w Europie. Przy niej nawet Białoruś wydaje się państwem silnie indywidualistycznym.
Większość mieszkańców głosuje na partię komunistyczną i marzy o wskrzeszeniu Związku Radzieckiego. Ci którym nie podoba się takie życie, głosują nogami. W ciągu ostatnich kilku lat wyjechało z Mołdawii 300 tysięcy osób. Zostało 3 miliony.
Mołdawia jest znanym dzisiaj w Europie zagłębiem w dziedzinach produkcji wina i dawców nerek. W niektórych rejonach całe wioski nie mają jednej nerki.
Niestety długo tak zostanie.