Dzisiaj spotkanie prezydentów Obamy z Miedwiediewem w Nowym Jorku. Pewnie dzisiaj Barak Obama przedstawi też Rosjanom swoją cenę za rezygnację z tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. Jak łatwo się domyślić będzie to deklaracja o powstrzymaniu się Rosji przed współpraca militarną z Iranem, Syrią i Wenezuelą.
Przede wszystkim chodzi o Iran. Rosjanie już zadeklarowali że nie będą się spieszyć z dostawami rakiet S- 300 do tego kraju.
Czy jednak Obamie uda się przeprowadzić swój nieco naiwny plan budowania światowego bezpieczeństwa wspólnie z Rosją? Szczerze wątpię.
Moskwa nie zrezygnuje z tak dużej możliwości nacisku w polityce międzynarodowej, jaką jest możliwość oddziaływania na Iran, Wenezuelę czy Syrię.
Niestety, Obama stara się być antybushem, ale w ostatecznym rachunku nie wyjdzie mu to na zdrowie.
Przede wszystkim chodzi o Iran. Rosjanie już zadeklarowali że nie będą się spieszyć z dostawami rakiet S- 300 do tego kraju.
Czy jednak Obamie uda się przeprowadzić swój nieco naiwny plan budowania światowego bezpieczeństwa wspólnie z Rosją? Szczerze wątpię.
Moskwa nie zrezygnuje z tak dużej możliwości nacisku w polityce międzynarodowej, jaką jest możliwość oddziaływania na Iran, Wenezuelę czy Syrię.
Niestety, Obama stara się być antybushem, ale w ostatecznym rachunku nie wyjdzie mu to na zdrowie.