Na szczęście, wyraźnym spadkom w tych segmentach IT, w których mamy do czynienia z najbardziej tradycyjnymi produktami, jak komputery stacjonarne, przenośne itp., towarzyszyły w 2016 roku wzrosty w bardziej innowacyjnych obszarach biznesu. Co prawda, rodzynki zdarzały się i wśród zadomowionych już na rynku produktów, jednak były one – nie da się ukryć – nieliczne. Przy spadku w segmencie szeroko pojętych komputerów przenośnych, sprzedaż stosunkowo nowego rozwiązania, określanego najczęściej, jako hybryda albo 2 w 1 – zwiększyła się. Wzrosła też sprzedaż smartfonów, choć mogłoby się wydawać, że rynek jest – i to wcale nie od wczoraj! – dobrze nasycony. I… to by było na tyle – jak zwykł mawiać profesor mniemanologii stosowanej Jan Tadeusz Stanisławski.
Nowe technologie w pełnym tego słowa znaczeniu to już zupełnie inny obraz. Internet of Things rośnie o kilkadziesiąt procent rocznie! I nie chodzi tu wyłącznie o rozwiązania dla biznesu, stosowane w logistyce, czy transporcie. Mam na myśli również rozwiązania dla Smart Home – inteligentny sprzęt gospodarstwa domowego czy rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo i komfort użytkowników, a nawet (kto by się spodziewał!) – wearables. Internet rzeczy, to po prostu żyła złota, zwłaszcza, gdy w grę wchodzi nie sprzedaż samych tylko produktów, ale wartość dodana, rozwiązania wymagające kompetencji.
Podobnie jest z drukiem 3D, który z roku na rok znajduje nowe zastosowania i jednocześnie staje się technologią coraz bardziej zaawansowaną, zyskującą jeszcze większe możliwości. Do niedawna był to sprzęt tak niszowy, że byłam skłonna sądzić, że minie sporo czasu, zanim trójwymiarowy druk trafi do domów użytkowników indywidualnych. Dziś nie jestem już tego wcale pewna, a nawet zaczynam wierzyć, że przyszły rok może okazać się przełomowy dla detalicznej sprzedaży drukarek 3D oraz innego sprzętu związanego z drukiem przestrzennym, w tym skanerów, które stają się coraz bardziej popularne.
Jest wreszcie i Cloud Computing – obszar rosnący co rok o mniej więcej jedną trzecią. Pokazuje to, jak szybko polski biznes przekonuje się do chmury. Rozwiązania chmurowe mają po prostu zbyt wiele zalet, aby można było ich nie zauważyć. Przecież każdy z nas – jako indywidualny użytkownik internetu – jest w chmurze i postrzega ten stan rzeczy, jako coś najzupełniej naturalnego. W przypadku firm, wszystko trwa zawsze trochę dłużej, jednak nie mam wątpliwości, że chmura to przyszłość biznesu i to dosłownie w każdym wymiarze.
Ponieważ zaczęłam od komputerów, powinnam nimi również zakończyć. Niektórzy analitycy nie wróżą im spokojnej przyszłości. Cóż, do tej pory „uśmiercano” już wiele obszarów, jak chociażby tradycyjny druk, który już kilkukrotnie miał ustąpić miejsca np. elektronicznym dokumentom, a wciąż ma się dobrze. Mam wrażenie, że podobnie jest z komputerami. Fakt, że większa część użytkowników wymienia je dość rzadko, jednak stale rośnie grupa osób, która regularnie udoskonala, a nawet wymienia posiadane maszyny. Mowa oczywiście o fanach gamingu, dzięki który, komputery, peryferia i akcesoria gamingowe stanowią segment rynku IT, który systematycznie rośnie.
Co istotne w ostatnich miesiącach miała miejsce premiera nowej generacji, niezwykle wydajnych kart graficznych. Ponieważ montuje się je również w notebookach, są one w stanie – co było do tej pory nie do pomyślenia – swoją mocą dorównywać desktopom. Nie można więc wykluczyć, że nowe GPU podniosą sprzedaż komputerów, zwłaszcza przenośnych. Tym bardziej, że coraz popularniejsza staje się technologia VR (wirtualna rzeczywistość), której obsłudze (między innymi) dedykowane są nowe procesory graficzne.
Wciąż piszę o końcu roku, z przyzwyczajenia wybiegając myślą naprzód, a przecież przed nami jeszcze święta i to te najbardziej niezwykłe. Myślę, że już najwyższy czas, by porzucić podsumowania i spojrzeć w przyszłość z radością. Bo chociaż jakoś wcale nie zanosi się na to, aby nasze święta były naprawdę białe, od jakiegoś czasu każdego dnia przypominam sobie melodię… White Christmas
I'm dreaming of a White Christmas
With every Christmas card I write
„May your days be merry and bright
And may all your Christmases be white”
Nie uwierzę, jeśli ktoś powie, że jestem w tym osamotniona. Życzę wszystkim Państwu takich właśnie, wymarzonych świąt.
May your days be merry and bright!
Optymistyczne dane i prognozy dla internetu rzeczy:
Internet Rzeczy prześcignie telefony komórkowe już w 2018 roku
http://www.gb.pl/czas-na-kolejna-rewolucje-internet-rzeczy-pnews-766.html
Znaczny wzrost liczby urządzeń przemysłowego Internetu Rzeczy
https://www.crn.pl/aktualnosci/internet-rzeczy-da-zarobic
https://www.crn.pl/aktualnosci/internet-rzeczy-zawladnie-wiekszoscia-branz
Optymistycznie o chmurze:
https://www.crn.pl/aktualnosci/publiczna-chmura-wzrosnie-o-17-2
https://www.crn.pl/artykuly/vademecum/duza-chmura-dla-malej-firmy
Piosenka White Christmas powstała w 1941 r. Na srebrnym ekranie (Gospoda świąteczna, 1942) śpiewali ją Bing Crosby i Martha Mears. Niżej linki do tego i kilku innych wykonań (doczekała się ich tylu, że trudno zliczyć)”
https://www.youtube.com/watch?v=SvfhoWIPoVw
https://www.youtube.com/watch?v=U3YltnBjqZU&list=RDU3YltnBjqZU&index=1
https://www.youtube.com/watch?v=mbsVxMXzJ8s