Świat bez tabu nie istnieje. Tabu zanikające w jednym obszarze , natychmiast pojawia się w następnym. Najlepszym przykładem jest choćby zjawisko politycznej poprawności. Działające w Polsce środowiska feministyczne właśnie wyznaczyły nową jego granicę. Przesunęły tabu z obszaru obyczajowego i ustanowiły ją na poziomie krytyki własnych ideologii i poczynań.
Dzisiejsza “Wyborcza” przyniosła informację tak zaskakującą, że by nie być posądzoną o niezdrową konfabulację podszytą Freudem, muszę zacytować ją in extenso. Otóż kwiecień ma być oficjalnym miesiącem , excusez moi le mot, cipki.
Po niedzielnej Manifie organizacje feministyczne idą za ciosem. W kwietniu zapraszają na pierwsze oficjalne Dni Cipki! – Chodzi o odczarowanie tego słowa – mówią.
Komunikat Boyówek Feministycznych i UFA:
Naszym celem jest odczarowanie słowa “cipka”, wspólne poszukanie innych określeń i sposobów mówienia o kobiecej cielesności, które nie miałyby wydźwięku naukowo-medycznego lub wulgarnego, a także podkreślenie radosnych i pozytywnych aspektów seksualności kobiet.
Ponadto chcemy poruszyć problematykę:
* kobiecej świadomości własnego ciała, zwłaszcza w odniesieniu do sfery intymnej
* postrzegania kobiecego ciała w powszechnym odbiorze społecznym
* tabu wokół kobiecych narządów płciowych.
Od 9 do 11 kwietnia w Obiekcie Znalezionym i UFIE!
Spodziewajcie się wielu atrakcji z cipką w tle i nie tylko.
Program:
9.04 (piątek) gra wstępna w UFIE
* wernisaż projektów Agnieszki Dellfiny, Beaty Sosnowskiej, Marty Zdulskiej i innych
* performens grupy ‘Teraz Poliż’
10.04 (sobota) dzień cipki w Obiekcie Znalezionym
* warsztaty dla dziewczynek
* tworzenie szablonów na koszulki i znaczków
* promocja książek Wydawnictwa Czarna Owca (”Wielka Księga Cipek” i “Kobieca ejakulacja i punkt G”)
* interaktywna instalacja “a ty jak na nią mówisz?” oraz film “Monologi waginy”
* pokaz filmu “Petals. A journey into self discovery” Becka Peacocka wraz z dyskusją z udziałem zaproszonych gościń (Alicja Długołęcka, Anna Zdrojewska)
* pokaz mody inspirowany kobiecą seksualnością
* cipkowe gadżety, ubrania, smakołyki i drinki oraz niespodzianki!
* afterparty “greatest hits… remixed” double trouble vs siostry
11.04 (niedziela) schodzimy głębiej w UFIE
* warsztaty waginalne z Alicją Długołęcką
* warsztaty plastyczne z Beatą Sosnowską
* warsztaty performensu z Moniką Rak i Agnieszką Małgowską (Żeński Tandem Twórczy)
* “pogaduszki pochwy” – czytanie polskich monologów waginy
* “wagina wielkiej bogini” – spotkanie z Agnieszką Kraską i Ewą Bury
* filmy, wystawa, rozmowa w kręgu
* a na deser w sobotę 17.04 impreza Vagina Fabulosa w Śnie Pszczoły!
program będzie jeszcze rósł i rozkwitał!
Organizatorki: Boyówki Feministyczne i UFA
Mnie najbardziej zainteresował punkt “warsztaty dla dziewczynek”. Mam w związku z tym pytanie: o jakie dziewczynki chodzi? Czy jest jakaś cezura wiekowa? Co na to pedofile?
O punkcie “cipkowe gadżety, ubrania, smakołyki i drinki oraz niespodzianki!” nie wspominam, bo u bardziej wrażliwych może to wywołać odruch wymiotny, który był, przyznaję , moim udziałem. Nic nie poradzę na to ,że jako kobieta nawet sobie specjalnie nie muszę niczego wyobrażać, a smakołyki i drinki w tym kontekście budzą we mnie obrzydzenie. Jak mniemam, grupa pod sugestywną nazwą “Teraz Poliż” także nie została wybrana na okoliczność tzw. performasu, przypadkowo. Całość należy chyba sklasyfikować jako ( za autorkami) ” Pogaduszki pochwy”, bo z głową , w której normalni ludzie mają mózg, to raczej to nie ma nic wspólnego.
Inicjatywa pań wyzwolonych z pęt rozumu i zasad, wywołała wiele komentarzy. Mnie , wypada wyrazić nadzieję zawartą w jednym z nich ” Zaryzykuję tezę, że ch…j z tego wyjdzie” . To tyle w kwestii parytetu i równouprawnienia.
Po niedzielnej Manifie organizacje feministyczne idą za ciosem. W kwietniu zapraszają na pierwsze oficjalne Dni Cipki! – Chodzi o odczarowanie tego słowa – mówią.
Komunikat Boyówek Feministycznych i UFA:
Naszym celem jest odczarowanie słowa “cipka”, wspólne poszukanie innych określeń i sposobów mówienia o kobiecej cielesności, które nie miałyby wydźwięku naukowo-medycznego lub wulgarnego, a także podkreślenie radosnych i pozytywnych aspektów seksualności kobiet.
Ponadto chcemy poruszyć problematykę:
* kobiecej świadomości własnego ciała, zwłaszcza w odniesieniu do sfery intymnej
* postrzegania kobiecego ciała w powszechnym odbiorze społecznym
* tabu wokół kobiecych narządów płciowych.
Od 9 do 11 kwietnia w Obiekcie Znalezionym i UFIE!
Spodziewajcie się wielu atrakcji z cipką w tle i nie tylko.
Program:
9.04 (piątek) gra wstępna w UFIE
* wernisaż projektów Agnieszki Dellfiny, Beaty Sosnowskiej, Marty Zdulskiej i innych
* performens grupy ‘Teraz Poliż’
10.04 (sobota) dzień cipki w Obiekcie Znalezionym
* warsztaty dla dziewczynek
* tworzenie szablonów na koszulki i znaczków
* promocja książek Wydawnictwa Czarna Owca (”Wielka Księga Cipek” i “Kobieca ejakulacja i punkt G”)
* interaktywna instalacja “a ty jak na nią mówisz?” oraz film “Monologi waginy”
* pokaz filmu “Petals. A journey into self discovery” Becka Peacocka wraz z dyskusją z udziałem zaproszonych gościń (Alicja Długołęcka, Anna Zdrojewska)
* pokaz mody inspirowany kobiecą seksualnością
* cipkowe gadżety, ubrania, smakołyki i drinki oraz niespodzianki!
* afterparty “greatest hits… remixed” double trouble vs siostry
11.04 (niedziela) schodzimy głębiej w UFIE
* warsztaty waginalne z Alicją Długołęcką
* warsztaty plastyczne z Beatą Sosnowską
* warsztaty performensu z Moniką Rak i Agnieszką Małgowską (Żeński Tandem Twórczy)
* “pogaduszki pochwy” – czytanie polskich monologów waginy
* “wagina wielkiej bogini” – spotkanie z Agnieszką Kraską i Ewą Bury
* filmy, wystawa, rozmowa w kręgu
* a na deser w sobotę 17.04 impreza Vagina Fabulosa w Śnie Pszczoły!
program będzie jeszcze rósł i rozkwitał!
Organizatorki: Boyówki Feministyczne i UFA
Mnie najbardziej zainteresował punkt “warsztaty dla dziewczynek”. Mam w związku z tym pytanie: o jakie dziewczynki chodzi? Czy jest jakaś cezura wiekowa? Co na to pedofile?
O punkcie “cipkowe gadżety, ubrania, smakołyki i drinki oraz niespodzianki!” nie wspominam, bo u bardziej wrażliwych może to wywołać odruch wymiotny, który był, przyznaję , moim udziałem. Nic nie poradzę na to ,że jako kobieta nawet sobie specjalnie nie muszę niczego wyobrażać, a smakołyki i drinki w tym kontekście budzą we mnie obrzydzenie. Jak mniemam, grupa pod sugestywną nazwą “Teraz Poliż” także nie została wybrana na okoliczność tzw. performasu, przypadkowo. Całość należy chyba sklasyfikować jako ( za autorkami) ” Pogaduszki pochwy”, bo z głową , w której normalni ludzie mają mózg, to raczej to nie ma nic wspólnego.
Inicjatywa pań wyzwolonych z pęt rozumu i zasad, wywołała wiele komentarzy. Mnie , wypada wyrazić nadzieję zawartą w jednym z nich ” Zaryzykuję tezę, że ch…j z tego wyjdzie” . To tyle w kwestii parytetu i równouprawnienia.