500+ warto przekierować na dzieci

500+ warto przekierować na dzieci

Dodano:   /  Zmieniono: 
To dobrze, że sytuacja polskich rodzin stała się przedmiotem debaty. Jeśli jednak ma pojawić się nowa forma pomocy, wszystkie korzyści powinny odczuć bezpośrednio dzieci.
Państwo, chcąc mocniej wesprzeć rodziny z dziećmi, mogłoby zrobić to przez system voucherów lub dopłat analogicznych do istniejących rozwiązań. Rodzice mogą już teraz otrzymywać pieniądze na przykład na dojazd dziecka do szkoły czy wyprawkę szkolną. Problem w tym, że pomoc obejmuje przede wszystkim bardzo biedne rodziny, tymczasem wydatki tego rodzaju bywają dużym obciążeniem nawet dla rodziców zarabiających średnią krajową, czyli około 4 tys. zł brutto. Poza tym kwoty wsparcia są generalnie niskie. Dla porządku dodam, że istnieją wyjątki, takie jak darmowe podręczniki.
Proponuję postawić na system voucherów, które można by przeznaczyć na: opłatę za żłobki, przedszkola, szkoły (także językowe, koła zainteresowań - edukację szerzej rozumianą), leczenie dziecka, wyżywienie w placówce edukacyjnej, wyjazd na zorganizowane formy wypoczynku. Lista jest do dyskusji, może obejmować również koszty dojazdu do szkoły. Przyczyniłoby się to do rozwoju rynku usług dla dzieci. Dobrze byłoby, gdyby w parze z tym szły rozwiązania systemowe sprzyjające budowie żłobków, przedszkoli, inwestycjom w opiekę medyczną itp. System voucherów traktuję umownie, mogłoby to być konto rozliczeniowe lub inne rozwiązanie zapewniające wsparcie o równowartości choćby i 500 zł miesięcznie. Zamiast gotówki na dowolny cel. Takim systemem trzeba by zarządzać, jednak zakładam, że vouchery można by wydawać na usługi podmiotów wpisanych do odpowiednich rejestrów, na przykład wypoczynku dla dzieci lub młodzieży szkolnej, co obniżałoby koszty administracyjne.
W ten sposób cała pomoc byłaby wydatkowana na potrzeby najmłodszych. Rozwój usług dla dzieci mógłby pomóc w podjęciu decyzji o posiadaniu potomstwa tym, którzy obawiają się codziennych trudności. Jest szansa, że na swoim osiedlu potencjalni rodzice zobaczyliby nowe przedszkole, od znajomych dowiedzieliby się o kolejnej przychodni pediatrycznej... Nawiasem mówiąc, system pomocy, istniejący i planowany, pozostawia samych sobie bezdzietne małżeństwa zarabiające średnią krajową. Aby załapać się na dobrodziejstwa programu 500+ będą musiały najpierw zdecydować się na pierwsze dziecko. Zgodnie z planem rodzice z jednym potomkiem dostaną pieniądze, jeśli ich całkowity dochód netto nie przekroczy 800 zł na członka rodziny (odpowiada to około 3350 zł łącznego wynagrodzenia brutto w rodzinie 2+1), oraz 1200 zł w przypadku dzieci niepełnosprawnych.
Ilu Polaków postanowi powiększyć rodzinę skuszone wizją otrzymania 500 złotych w kraju, w którym politycy bez mrugnięcia okiem potrafią zmieniać zasady, jak stało się to w przypadku OFE? Rozwinięty dodatkowo dzięki voucherom system usług dla dzieci nie zwinąłby się z dnia na dzień.
Na koniec ważna uwaga: jak policzyło w 2015 roku Centrum im. Adama Smitha, wychowanie w Polsce jednego dziecka do 19 roku życia kosztuje od 176 do 190 tys. zł, dwójki od 317 do 350 tys. złotych. To oczywiście tylko szacunki, niemniej jednak pomoc w skali 500 zł miesięcznie przyniosłaby w tym samym okresie 114 tys. złotych. Aby rodzice mogli ze spokojem myśleć o przyszłości muszą przede wszystkim mieć szansę na przyzwoicie płatną pracę w elastycznej i nowoczesnej gospodarce. Ale to już temat na inny artykuł.

Ostatnie wpisy

  • Dwa pytania do Polaka25 gru 2016, 20:00Czego sobie życzyć, co miałoby się wydarzyć w naszym kraju, zanim ostatnie uderzenie zegara obwieści koniec 2017 r.? Niestety grudzień 2016 r. nie pierwszy raz w naszej historii okazał się miesiącem konfliktów. Czy da się tego uniknąć? A może...
  • W obronie posła Suskiego15 gru 2016, 17:10Poseł Marek Suski mi ani brat, ani swat, ale po obejrzeniu półminutowego słynnego już filmu z przesłuchania w Sejmie, którego bohaterem stała się caryca (Katarzyna, jak chce sędzia Milewski lub Anna, prawniczka, jak utrzymuje poseł), nie podzielam...
  • Primaaprilisowy Dziennik Telewizyjny1 kwi 2016Witam Państwa 1 kwietnia 1982 roku. Podkreślam: 1 kwietnia. Rozpoczynamy Dziennik Telewizyjny.
  • Wypadek prezydenta na autostradzie grozy5 mar 2016W związku ze zdarzeniem z udziałem głowy państwa, które mogło skończyć się tragicznie, warto zwrócić uwagę na trzy rzeczy.
  • Lech Wałęsa: otwarta księga18 lut 2016Dlaczego w dyskusji o ostatnich wydarzeniach wokół Lecha Wałęsy górę biorą emocje? Przecież to kwestia faktów: czy dokumenty są autentyczne a jeśli tak, to co w nich jest i co z tego wynika.