Smutny dzień dla Polski

Smutny dzień dla Polski

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kto jest winien, albo też kto jest bardziej winien, że przedstawiciele innych krajów muszą debatować, czy w Polsce doszło do naruszenia zasad demokracji? Nie nad tym się zastanawiam. Myślę o tym, że jeśli zwykli Polacy, nie politycy, zamiast wrogami nie staną się choćby przeciwnikami politycznymi, zapłacimy za to wszyscy. Nomen omen solidarnie.
Zwolennicy różnych obozów politycznych mają inne wersje przebiegu wydarzeń w Polsce oraz powodów, które doprowadziły do debaty w Parlamencie Europejskim. To jasne. Ale mam wrażenie, że w zbyt wielu przypadkach zwolennicy różnych partii nie dopuszczają myśli, że choćby w części, nawet w przypadku pojedynczego faktu, mogą nie mieć racji. Nie słuchają.
Zbyt często również wszelkie negatywne informacje na temat innego obozu politycznego, jego liderów oraz zwolenników przyjmowane są bezkrytycznie i przekazywane dalej. Dlatego tak łatwo krążą nieprawdziwe albo wyjęte z kontekstu zafałszowane wiadomości. Popularne bywają proste sądy nie poparte dowodami. A jeśli nawet potwierdzają je fakty to też nie jest powód, aby deprecjonować wszystkich polityków i zwolenników określonego ugrupowania zakładając jednocześnie nieomylność własnego.
Nie namawiam do zmiany poglądów. Nie namawiam do unikania ostrych sądów i ocen. Namawiam do tego aby słuchać. Unikać zakładania z góry. Rozmawiać ze sobą wymieniając się argumentami a nie obelgami. I nie kieruję tego do polityków.
Zmiana nastawienia wyborców mogłaby przynieść zmianę w polskiej polityce. Do tego wątku na moim blogu niebawem jeszcze wrócę.

Ostatnie wpisy

  • Dwa pytania do Polaka25 gru 2016, 20:00Czego sobie życzyć, co miałoby się wydarzyć w naszym kraju, zanim ostatnie uderzenie zegara obwieści koniec 2017 r.? Niestety grudzień 2016 r. nie pierwszy raz w naszej historii okazał się miesiącem konfliktów. Czy da się tego uniknąć? A może...
  • W obronie posła Suskiego15 gru 2016, 17:10Poseł Marek Suski mi ani brat, ani swat, ale po obejrzeniu półminutowego słynnego już filmu z przesłuchania w Sejmie, którego bohaterem stała się caryca (Katarzyna, jak chce sędzia Milewski lub Anna, prawniczka, jak utrzymuje poseł), nie podzielam...
  • Primaaprilisowy Dziennik Telewizyjny1 kwi 2016Witam Państwa 1 kwietnia 1982 roku. Podkreślam: 1 kwietnia. Rozpoczynamy Dziennik Telewizyjny.
  • Wypadek prezydenta na autostradzie grozy5 mar 2016W związku ze zdarzeniem z udziałem głowy państwa, które mogło skończyć się tragicznie, warto zwrócić uwagę na trzy rzeczy.
  • Lech Wałęsa: otwarta księga18 lut 2016Dlaczego w dyskusji o ostatnich wydarzeniach wokół Lecha Wałęsy górę biorą emocje? Przecież to kwestia faktów: czy dokumenty są autentyczne a jeśli tak, to co w nich jest i co z tego wynika.