W związku ze zdarzeniem z udziałem głowy państwa, które mogło skończyć się tragicznie, warto zwrócić uwagę na trzy rzeczy.
Mieliśmy już spadający helikopter z premierem Millerem, była katastrofa tupolewa, teraz wypadek samochodu z polskim prezydentem. Kiedy wreszcie najważniejsze osoby w państwie będą bardziej bezpieczne? Co nie działa? Pewnie więcej będzie wiadomo gdy dowiemy się, co stało się tym razem. Powodem wypadku była awaria w samochodzie? Uszkodzona jezdnia? Tak czy inaczej to również kolejny dowód na to, jak niebezpiecznie jeździ się po polskich drogach.
Znamienne, że do zdarzenia doszło właśnie na A4. Osobiście nazywam ją autostradą grozy - nie ma miesiąca, a czasem tygodnia, aby nie pojawiały się informacje o groźnych i nietypowych wypadkach na tej drodze. Do tego pościgi, pożary aut, a teraz jeszcze zdarzenie z udziałem prezydenta. Szczególnie zwraca moją uwagę pod tym względem odcinek Legnica-Opole, czyli ten, gdzie doszło do wypadku.
Wreszcie: możemy obejrzeć film pokazujący całe zdarzenie. Newsy dostarczają nie tylko zawodowcy, żyjemy w globalnej wiosce informacyjnej. Teraz czas na dziennikarzy, aby przekazali informacje co się dokładnie stało i dlaczego.
Znamienne, że do zdarzenia doszło właśnie na A4. Osobiście nazywam ją autostradą grozy - nie ma miesiąca, a czasem tygodnia, aby nie pojawiały się informacje o groźnych i nietypowych wypadkach na tej drodze. Do tego pościgi, pożary aut, a teraz jeszcze zdarzenie z udziałem prezydenta. Szczególnie zwraca moją uwagę pod tym względem odcinek Legnica-Opole, czyli ten, gdzie doszło do wypadku.
Wreszcie: możemy obejrzeć film pokazujący całe zdarzenie. Newsy dostarczają nie tylko zawodowcy, żyjemy w globalnej wiosce informacyjnej. Teraz czas na dziennikarzy, aby przekazali informacje co się dokładnie stało i dlaczego.