Urząd ochrony szaleństwa

Urząd ochrony szaleństwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzecznik praw dziecka Marek Michalak oburzył się na gminy, które chcą uzależnić przyjmowanie dzieci do przedszkoli od okazania świadectwa szczepień. W liście do minister oświaty wyraził obawę, że podobno może zostać naruszone prawo do edukacji. A co z prawem do zdrowia i życia pozostałych dzieci?
PRD oddaje się rozważaniom które to z praw - rzeczone prawo do edukacji czy może prawo do ochrony zdrowia jest ważniejsze i dochodzi do wielce odkrywczego wniosku, że jedno nie może być realizowane kosztem drugiego.

Pięknie, tyle że to spojrzenie z perspektywy dziecka-ofiary antyszczepionkowej histerii cofającej nas do średniowiecza, a na pewno do epoki przed Pasteurem. A co z pozostałymi dziećmi? Ich prawo do zdrowia i życia jest chyba istotniejsze od prawa do zajęć przedszkolnych, a więc nadrzędne. Nie chciałbym doczekać sytuacji, w które rodzice dziecka zarażonego w przedszkolu np. ospą usłyszą, że przecież roznoszące chorobę dziecko „miało prawo do edukacji“.

Pomysł zakazu przyjmowania nieszczepionych dzieci do szkół nie jest polskim wynalazkiem. W Nowym Jorku od czerwca ub. roku nieszczepionego dziecka można nie przyjąć nie tylko do przedszkola ale także do publicznej szkoły. W ojczyźnie praw obywatelskich przepis ten zatwierdził sędzia federalny! To naprawdę radykalne posunięcie, ale wobec szerzenia się zabobonu i szaleństwa konieczne są zdecydowane kroki. Dlatego w USA szybko rośnie liczba miast skłaniających się ku takiemu rozwiązaniu. Urzędnicy i samorządowcy dochodzą do wniosku, że jego przykre konsekwencje i tak są niczym wobec możliwych skutków nowej epidemii polio albo ospy.

Jeśli w Polsce rodzice nieszczepionych dzieci podnoszą larum, że są sekowani to najpierw niech podpiszą oświadczenie, że w przypadku dotknięcia ich dzieci groźną chorobą zakaźną pokryją koszty leczenia (także innych zakażonych dzieci) poza NFZ. Są chętni? Bo ja niespecjalnie mam ochotę składać się na czyjeś szaleństwo. Wystarczy mi problemów, które i bez tego mamy ze służbą zdrowia.

Swoją drogą ciekawe, że w Polsce zawsze znajdą się obrońcy ciemnoty na (wysokich) stanowiskach urzędniczych - vide uruchomienie na Sląskim Uniwersytecie Medycznym studiów z homeopatii, która na świecie uznana została za rodzaj znachorstwa. Jeśli zaś rzecznik praw dziecka chce od czasu do czasu przypomnieć o swoim istnieniu to może to uczynić w znacznie pożyteczniejszy dla siebie (a głównie dla dzieci) sposób.

Ostatnie wpisy

  • Słowacka kostka Rubika6 mar 2016Po wyborach parlamentarnych sytuacja polityczna na Słowacji przypomina łamigłówkę, której w żaden sposób nie można ułożyć.
  • Po co Orbánowi referendum?25 lut 2016Węgierskie referendum w sprawie imigracji jest na pozór zbyteczne, jednak wynikające z niego korzyści polityczne są na tyle wyraźne, że bez wątpienia się odbędzie.
  • Pejzaż po Iowa2 lut 2016Amerykańska scena polityczna - podobnie jak europejska - zdradza objawy zmęczenia utrwalonym od kilku dekad porządkiem
  • Zderzenie cywilizacji po niemiecku5 sty 2016Niemcy dopiero teraz odkrywają jak bardzo nie są przygotowani na masową migrację. Jest tylko kwestią czasu, kiedy znajdzie to swój wymiar polityczny.
  • Gra najwyższego ryzyka24 lis 2015Do zestrzelenia samolotu rosyjskiego przez państwo NATO nie doszło nawet w czasie zimnej wojny. Echo eksplozji tureckiej rakiety słychać dziś od Waszyngtonu i Brukseli po Moskwę.