Dobra zmiana w rozdawnictwie? „Dość fundowania milionerom szampana”

Dobra zmiana w rozdawnictwie? „Dość fundowania milionerom szampana”

Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Jest światełko w tunelu. A raczej w ślepej uliczce bezmyślnego rozdawnictwa, które wprowadził i kultywował poprzedni rząd. Rząd niby prawicowy, ale bardzo socjalny, gdzie transfery socjalne mieszały się z cynicznym kupowaniem kolejnych grup wyborców. Są nieśmiałe przesłanki, że trochę to się zmieni i pomoc trafiać będzie przede wszystkim do potrzebujących.

– Mogę już chyba zaryzykować, że 15 października skończyły się w Polsce kłótnie i rozdawnictwo, a zaczęła się współpraca i inwestycje w naszą przyszłość – powiedział spontanicznie i nieoczekiwanie Szymon Hołownia podczas wieczoru wyborczego.

Nieoczekiwanie, gdyż hasło „ Nic co dane, nie zostanie odebrane” miało uspokoić socjalny elektorat niedawnej opozycji. Padały nawet twarde deklaracje, że kredyt mieszkaniowy będzie wręcz za darmo, radykalnie wzrośnie kwota wolna od podatku, a przedsiębiorcy będą znowu płacić zryczałtowany ZUS. Obietnice miłe dla ucha wyborcy i… wywołujące zimne dreszcze u ekonomistów, którzy od lat przestrzegają przed greckim scenariuszem.

W tej chwili mamy brutalne zdarzenie z rzeczywistością.

Artykuł został opublikowany w 11/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Ostatnie wpisy