Tu wszystko jest jakieś takie bardziej uroczo kameralne… Najczęściej czytaną wiadomością dnia jest news o tym, że nadinspektor Víðir Reynisson został dziadkiem. To policjant z Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego, który od prawie dwóch miesięcy, codziennie o 14:00, prowadzi konferencję prasową na temat koronawirusa na Islandii.
W telewizji widzimy wtedy trzech muszkieterów: wspomnianego Víðira, głównego epidemiologa i naczelną lekarz kraju. Mają pełną władzę w tych kwestiach, ich zalecenia są po prostu zatwierdzane przez rząd. W sprawach pandemii ta trójka decyduje o wszystkim, nie politycy.
Ale jeszcze wróćmy do dziadka Víðira. W swojej karierze zdążył brać udział w kilku akcjach ratowniczych:
- po zejściu lawin śnieżnych w Fiordach Zachodnich w 1995 roku (w niewielkim miasteczku Flateyri zginęło wówczas 20 osób);
- po trzęsieniach ziemi w południowej Islandii w 2000 i 2008 r.;
- po słynnej erupcji wulkanu pod lodowcem Eyjafjallajökull w 2010 roku, który wstrzymał ruch lotniczy w większości świata (to przez niego wielu przywódców państw nie mogło przybyć na pogrzeb śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego; udało się to jedynie prezydentowi Gruzji Micheilowi Saakaszwili, mimo że przebywał akurat w USA!);
- czy po wybuchu wulkanu Grímsvötn w 2011 roku (ten wyrzucał z siebie głównie lawę zamiast pyłów, więc nie było o nim już tak głośno w świecie).
Víðir stał się swojego rodzaju celebrytą. Islandczycy mają nowe powiedzenie, które weszło do języka potocznego: Ég hlýði Víði, czyli słucham się Vidiego, robię to co Víðir powie. Bez dyskusji!
Właśnie podano, że po 54 konferencjach prasowych idzie na zasłużony urlop.
Jestem pytany o to, czy na ulicach jest pusto – tu generalnie jest pusto, szczególnie bez turystów. Lekarze zalecają długie spacery, ale Islandczycy na spacery najczęściej jeżdżą samochodami. Autobusy miejskie są za darmo, jako że w trosce o kierowców nie można u nich kupić biletu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.