Państwowe jest rzadko dobre4mar2010 — Pomimo naszych 45 letnich doświadczeń z gospodarką niemal wyłącznie państwową, co jakiś czas odżywa dyskusja w kwestii prywatyzacji. Jej przeciwnicy posługują się dwoma argumentami: strategicznym znaczeniem niektórych firm i branż oraz sloganem...
I po grypie11sty2010 — Napisałem kilka blogów rozważających problem państwowego zakupu szczepionek przeciwko najstraszliwszej grypie wszech czasów. Cała sprawa byłaby mi może moralnie obojętna, bo jestem morsem, codziennie rano wyrąbuje przerębel w pobliskim jeziorku i...
Szczęście zwane stanem wojennym20gru2009 — Już dość dawno postanowiłem, że nic nie będzie mnie w stanie zdziwić. Czasem jednak bardzo trudno jest mi wytrwać w tym postanowieniu. Ostatnio moja silna wola dwakroć wystawiona została na wielka próbę.
Będzie dobrze, bo jest źle3gru2009 — Stare powiedzonko ekonomistów głosi, że „jak sytuacja robi się dostatecznie zła, ludzie są w stanie zrobić nawet najmądrzejsze rzeczy”. I na pozór ta piękna maksyma ma się wreszcie w Polsce sprawić. Pewność (bo w nie w kategoriach...
Grypa grypą, ale te leki26lis2009 — Mecz minister Kopacz - połączone reprezentacje koncernów farmaceutycznych i WHO na razie jest na remis. Remis ze wskazaniem na Kopacz.
Grypa polityczna18lis2009 — Dzisiaj o tym jak to dziwnie w naszym świecie miesza się: ochrona zdrowia, ekonomia i polityka – czyli o świńskiej grypie i nieugiętej postawie rządu w temacie szczepionki.
Rząd dobry na krótką chwilę16lis2009 — Minęły dwa lata rządów PO i (nawet bardziej) Donalda Tuska. Z tej okazji pełno jest podsumowań jego osiągnięć i klęsk. Na ogół wszyscy komentatorzy są w tych zestawieniach zgodni. Dość zgodna jest też ocena syntetyczna – były to dwa lata...
Szansa na wcześniejszą katastrofę (Budżet 2010 - cz. III)22paź2009 — Jeżeli relacja długu sektora finansów publicznych do PKB w przyszłym roku przekroczy 55 proc. (o czym oficjalnie dowiemy się w połowie roku 2011) w roku 2012 czeka nas katastrofa, bo trzeba będzie dokonać bardzo ostrych cięć wydatków lub (i)...
Budżet 2010 cz. II17paź2009 — Konsekwencją rosnącego deficytu jest rosnący dług. Projekt przewiduje, że w 2010 r. przyrost państwowego długu publicznego wyniesie 80,4 mld zł. (wzrost do 738,5 mld).
Budżet 2010 – czy wykonalny? (Cz. I)15paź2009 — W tym roku mamy kryzys budżetowy. Już w połowie roku wykonany został przewidywany roczny deficyt i trzeba było nowelizować budżet, tnąc wydatki o 21 mld zł i zmniejszając planowane dochody o ponad 27 mld zł. Mimo to minister finansów dalej tryska...
Dobry sposob na wzrost15wrz2009 — Kiedy pisałem tekst „Kod indeksów” (patrz ostatni numer papierowy „Wprost”) przypomniał mi się jeden z najstarszych dowcipów ekonomicznych. Ponieważ w rachunku PKB nie uwzględniamy produkcji wytwarzanej na zaspokojenie...
Serce tak, rozsądek nie25sie2009 — Rząd, a ściślej ministerstwo finansów (a jeszcze ściślej odpowiedzialny za te sprawy wiceminister Ludwik Kotecki), podtrzymał swoje stanowisko w sprawie jak najszybszego przyjęcia euro. Zwolennikom szybkiej euroizacji niemiłego psikusa sprawił...
Rząd i zasada nieoznaczoności18sie2009 — To, co pozwala nam w miarę sprawnie poruszać się w świecie, związane jest z zasadą przyczynowości. W dzieciństwie uczymy się, że ręka włożona w ognisko będzie poparzona, w szkole dochodzi wiedza, że kwas należy wlewać do wody, a po ślubie wiemy...
Na państwowym jak u Mamy13sie2009 — Związki zawodowe, najpierw w KGHM, a teraz także w Bogdance i Zakładach Azotowych Puławy protestują przeciwko prywatyzacji. Dlaczego?
Gospodarki (bez)planowej ciąg dalszy28lip2009 — Martwiłem się w poprzednim blogu o to czy ambitny plan prywatyzacyjny może być realny. Dzisiaj muszę martwić się jeszcze bardziej. Bo okazuje się, że ów plany są jeszcze bardziej ambitne. A mówiąc ściślej są i nie są. Bo tak naprawdę okazało się,...
Gospodarka planowa22lip2009 — Rząd ma plany. Na przykład prywatyzacji. Ironia historii sprawiła, że informacja o "Planie prywatyzacji na lata 2008 - 2011" trafiła do wiadomości obywateli 22 lipca. W 55 rocznicę Manifestu Lipcowego, który zapoczątkował tak wspaniale później...
Cisza o euro24cze2009 — O euro było cicho przez rok rządów Platformy. Potem, kiedy przypomniał sobie o nim Donald Tusk (jesienią ubiegłego roku na forum w Krynicy) przez kilka miesięcy było bardzo głośno. I znowu, w drugim kwartale, zrobiło się bardzo cicho. Ciszę tę...
Nie doceniłem3cze2009 — W poprzednim blogu wyraziłem radość, że ekonomiści bankowi przejrzeli na oczy i przestali straszyć nas wizjami ogromnego kryzysu w Polsce. Jak się okazuje, moja radość była przedwczesna.
Miło mieć wsparcie empirii2cze2009 — Pochwalę się (bo niby kto ma mnie chwalić). Miesiąc, dwa, trzy temu, kiedy wszyscy prześcigali się w czarnych scenariuszach dla Polski, moja skromna osoba, w roli coraz bardziej samotnej wyspy, twierdziła, że aż tak źle nie będzie, a jest -...
Tuż za Cyprem29maj2009 — No i wyszło szydło z worka, a czarne przepowiednie pesymistów (płaci im ktoś za straszenie ludzi?) okazały się – delikatnie mówiąc – przestrzelone.
I po kryzysie?26maj2009 — Całkiem niedawno przetoczyła się przez media kolejna fala czarnych przepowiedni. Były to nie tylko zapowiadające spadek PKB prognozy Komisji Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, ale także podobne w tonie predykcje polskich...