Wybory szefa PO zbliżają się wielkimi krokami. Cezary Grabarczyk ma swoją „spółdzielnie”, Grzegorz Schetyna oddanych wyznawców, którzy tylko czekają na chwilę, kiedy przejmie władzę. Kogo ma Ewa Kopacz? Jak za rok, kiedy odbędą się wybory nowego przewodniczącego partii, będzie wyglądać jej frakcja? W tej chwili wygląda na to, że znajdą się w niej głównie kobiety.
Szefowa rządu ewidentnie kobiety faworyzuje. Otacza się głównie nimi. Nimi obsadza stanowiska. Ostatnio posłanki Beata Małecka-Libera i Urszula Augustyn zostały sekretarzami stanu w ministerstwach zdrowia i edukacji. To zrozumiałe, że Ewa Kopacz budując swoją pozycję stara się otaczać ludźmi, których zna i którym ufa. Jednak obserwując jej wybory personalne można odnieść wrażenie, że ufa jedynie kobietom. Tę dysproporcję zauważyli także jej partyjni koledzy. I już, na razie w żartach, wspominają, że może czułaby się lepiej jako przewodnicząca...Partii Kobiet.
Jeśli Ewa Kopacz nie ufa kolegom z partii, ewidentnie musi lepiej to ukrywać, bo za rok to głównie oni będą wybierać nowego szefa PO.
Jeśli Ewa Kopacz nie ufa kolegom z partii, ewidentnie musi lepiej to ukrywać, bo za rok to głównie oni będą wybierać nowego szefa PO.